Posadziłam je tak ponieważ widziałam już gdzieś na forum zestawienie róż z powojnikami Myślę, że to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie. Może jeszcze nie w tym ale w przyszłym sezonie jak róże podrosną, będzie ciekawy efekt
Co do obornika to nie należy z nim przesadzać. Niezłe miałaś wyczucie hihi. Czasem nam się coś udaje
Teraz pokażę moją Annabel. Ma trzy sezony a po raz pierwszy zakwitła. Przypomnę, że w pierwszym roku się 'spaliła' na tej patelni, w drugim ją przesadziłam już do cienia. A teraz wreszcie zebrała sie w sobie
U mnie na "wiosce" annabella bardzo popularna przeważnie jest posadzona na południowej ścianie i pięknie kwitnie ja jeszcze nie wiem gdzie swoja posadze, u mnie wszedzie slonecznie. Tak mi sie ona podoba ze ja przygarnelam a i cena byla super wiec mam teraz dylemat. Czochy super, u mnie Miesio jednego wyrwal ale pieknie wyglada w wazonie teraz hihi zrobilam sadzonki limki i puszczaja korzonki moze cos z nich bedzie
Gosia u mnie na południowej stronie nie dałaby rady. Masz u siebie troche inny mikroklimat i to im służy. W naszym budowlanym markecie mają hortensje bukietowe też w bardzo dobrych cenach. Wyprowadziłam jedną odnóżkę Limki by ją ukorzenić przez odkład. Może mi się uda. Fajnie by było wiosną pozyskać dodatkowo nową sadzonkę
A mojego czocha pazur złamał ;/