Ostatnio rysowałem projekt znajomym - i żeby zobrazować o co mi chodzi musialem szybko poszukać zdjęć Twojego Byli zachywceni, ale o basen w środku nie pytali
Niebieski nigdy nie ginie A przede mną jeszcze drewniany domek córy z z fiołkowymi barierkami... Nawet nie używa już bo twierdzi że pająk tam wchodzi, a ja mam "cudowny" na niego widok z kuchennego okna... Ech... Twoja w książkach? Moja by się tylko po mieście z psiapsiułami włóczyła. A jak książka to tylko kryminał - bo teraz ma fazę że pójdzie do policji Na hasło "W pustyni i w puszczy" reaguje śmiechem bo twierdzi że to dziecinada i już dawno wykaz lektur powinni zmienić bo nie odpowiada "współczesnym czasom". I ciężko z tym polemizować no bo co jej powiem? Że edukacja dzisiaj polega tylko na tym żeby umieć się dostosować i postawić ptaszka w odpowiednim miejscu? No nie powiem jej tego Też byłam agentką w jej wieku więc...
No jak kto? No ja przecież bo mnie denerwują pływające farfocle I nie kąpię się w nim w ogóle. W tym sezonie ani razu. Kiedyś było już tak straszliwie gorąco to weszłam i wiesz co? Dzieciaki sąsiadów od grubaski mnie wyzwały Czaisz? Z taką niedowagą Ale uraz pozostał
Reniu, ja bym chciala mieć to nie tylko pod ręką Ale projekty szykujesz, no, no Zacznę w przyszłym tygodniu też planować
Renia ma 3000m.kw działki do sprzedania