Przeczytałam o burzy i nasionach trawy, strasznie mi przykro, ale może ostatecznie nie będzie tak źle.
Trawnik to faktycznie trudny temat, my sialiśmy na początku października i były obawy czy nie za późno, powschodził w kratkę, Tobie przytrafiła się burza i zniweczyła prace - ale i tak myślę, że tak jak mój się pozbierał tak Twój też się wyrobi.
Żeby nie było ... dziś była kolejna burza ... już przestałam się przejmować ... więcej niż pewne jest, że będę musiała dosiać ... obsianie reszty zostawiłam sobie na później - jak się ochłodzi
Do evergolda dosadzę kosodrzewinę i zrobię tak jak mówisz
Na razie dam sobie spokój z kolejnymi rabatami ... muszę uporac się z trawnikiem ... potem go pielęgnować i jeszcze zadbać o rośliny, które już są
Już jakoś przetrawiłam tę burzę
Humor mi się poprawił bo eM uruchomił w końcu nawadnianie
Ważne jest żeby regularnie podlewać trawniczek Jak juz wzejdzie trawka, dosieję w brakujące miejsca i mam nadzieję, że będzie dobrze