Ja przesadzałam ginko wczesną wiosną. Pewnie coś koło marca. Miał strasznie obchapany korzeń ale dał radę. Tylko cały sezon nie miał przyrostów - tylko liscie wypuścił. Pewnie podwozie reanimował.
Podrowienia!
Ooo fajnie, że w końcu jesteś Będę trzymać rękę na pulsie ... jak tylko zacznie się na o akcja przesadzania drzew to ja też wezmę się za robotę ... i może do tego czasu znajdę 2 dodatkowe buczki do towarzystwa