Tak dzieje się
Wykopy na metr porobione... Fachowcy od tarasu nawalają... Instalacja nawadniania ciągle przesuwa się w czasie... Mąż opada już z sił... A ja się przeziębiłam...
Ale jakiś pozytyw też się znajdzie - dziś wybraliśmy się po tuje, które dosadziliśmy w kilku miejscach.
Poza tym potraktowałam moje Smaragdy nawozem doglebowym - jutro ma u nas padać cały dzień