Dziewczyny dziękuję za rady i porady Ale uwierzcie mi że mur nie może zostać w takiej postaci. Niestety część bloczków była uszkodzona i przy układaniu powstały takie dziury pomiędzy nimi i trzeba było je zapiankowac.W ten oto sposób mur zyskał beżowe kropy które z czasem zrobiły się pomarańczowe. Tak więc trzeba go ujednolicić i malnąć prawdopodobnie na szary kolor,ten który jest na fragmencie elewacji. Na mur puszczę jeszcze chyba jakieś zielsko. Moze pojawi się hotel dla owadów.....

Ps.Z zachodów słońca cieszę się jak dziecko....Póki je mogę oglądać.

Przycielam dziś szalwie. Nie wiem czy nie przesadziłam....



A przy okazji znalazlam jak dotąd pierwszą i jedyną siewke



Za chwilę caradonne zastąpi odetka choć nie jest tak spektakularna.

Ja szałwie golę na łyso nie bój się,bo one wypuszczają z korzeni nowe pędy.Moje już całe zielone

No mam nadzieje Wiola że z moich tez jeszcze coś będzie

Co do murka to podoba mi sie ta inspirka

https://pl.pinterest.com/pin/306104105932649688/

Piękny zachód słońca ❤️

Ścieżka bardzo mi się podoba...

Agi2006 napisał(a)

Co do murka to podoba mi sie ta inspirka

https://pl.pinterest.com/pin/306104105932649688/

Fajnie żyłki poprowadzone.
Może bym tak zrobiła na murku przy bramie, żebym tam coś ten mur zarosło

Roocika napisał(a)

Piękny zachód słońca ❤️

Ścieżka bardzo mi się podoba...

Asia Roocika dziękuję Ci bardzo! Kolejna ścieżka powstaje choć ta pierwsza nie dostała jeszcze żwirku pomiędzy płyty....A zachody faktycznie piękne

Rojodziejowa napisał(a)

Fajnie żyłki poprowadzone.
Może bym tak zrobiła na murku przy bramie, żebym tam coś ten mur zarosło

No właśnie te żyłki mi się spodobały. Nie po skosie tylko pod kątem prostym. Twój mur fajnie by też urozmaiciło jakieś pnącze. Nienachalnie ale coś by było . Poza tym ja u siebie chciałam zaraz przy murku dać taki wąski pasek żwiru jako opaskę bez roslin (tylko winobluszcz puszczony od boku)ale spodobała mi się powyzsza inspirka

Agi2006 napisał(a)

No właśnie te żyłki mi się spodobały. Nie po skosie tylko pod kątem prostym. Twój mur fajnie by też urozmaiciło jakieś pnącze. Nienachalnie ale coś by było . Poza tym ja u siebie chciałam zaraz przy murku dać taki wąski pasek żwiru jako opaskę bez roslin (tylko winobluszcz puszczony od boku)ale spodobała mi się powyzsza inspirka

Powojnika dziś wetknęłam w kącik murku tak, żeby potem się wspiął po siatce i ją osłonił, a poza tym u mnie nie ma za bardzo takich miejsc, że ziemia jest przy murku, tylko od razu kostka. Jedynie co to przed ogrodzeniem od ulicy. Tam owszem mogę o tym pomyśleć.