i się głodna zrobiłam

AgataP napisał(a)

Kaśka ale są i zielone chrabąszcze, nie martw się lub wiesz na placuszku z cukinii hahahah

ha ha...

Karola, jak będziesz ten babski wypad robila i miala miejsce to pisz! Jakoś męża urobię aby mnie puścił

hihi

pewnie że dużo zielska tam jem i bardzo zdrowo się odżywiam, jak cała Azja zresztą, słodyczy mało i są drogie, nie to co u nas - śmieci są najtańsze...

tam nawet lodówek nikt nie ma, bo codziennie świeże kupuje na ulicy...

w knajpie coś zamawiasz i z zaplecza wyjeżdża ktoś na motorku na targ zakupy zrobić
nie mogę się doczekać wyjazdu Kto wie, może taki babski jednak zrobię jednak

buziolki

Ale się wyprawa kroi i jak dopięta na ostatni guzik Nic nie jest pozostawione przypadkowi

jestem juz ciekawa fotek tych pieknych okolicznosci ale zywej natury

Nie ma czasu na przypadki Ja z tych planujących wcześniej. Pewnie że można po prostu jechać i zastanawiać na miejscu co się chce robić, ale to nie dla mnie. Za dużo do wyboru, za mało czasu, zresztą siedzieć w necie i grzebać będąc tam? W życiu

popcorn napisał(a)

Trzy tygodnie drugi raz w życiu biorę, ledwo ledwo tylko dlatego bo okres okołoświąteczny więc wiadomo że spowolnienie ogólne

Tu bedę mam hotel 300m od tego targu więc oczywiście że zeżrę te larwy i chrabąszcze

https://www.google.pl/search?q=chiang+rai+insects+market&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwif4eito4vXAhUSUlAKHUw5DmsQ_AUICigB&biw=1920&bih=974

https://www.youtube.com/watch?v=lV8gz73p6WE

Bleee z głodu bym tam padła na tych chrabąszczach

hihi to tylko fragmencik dostępnego "jedzenia", sprzedawane robaki głównie pod turystów teraz.
Ja zwykle jem to:

https://www.google.pl/search?q=vietnam+street+food&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi9wLieuovXAhVGtxQKHShXAasQ_AUICigB&biw=1920&bih=974

Kasya napisał(a)

jestem juz ciekawa fotek tych pieknych okolicznosci ale zywej natury

pewnie relację napiszę, ale nie tu, bo mie wygonią wreszcie za wątki okołoogrodowe niezwiązane z tematem forum

zapraszam na FB, pewnie tam będzie dawka aktualnych zdjęć co parę dni w razie dostępnego internetu