O to muszę się do Ciebie udać po rady co Ty im robisz bo moje nie dość że dużo mniejsze to jeszcze ich samych też jest mniej o jakąś połowę.. Będzie niewypał jak nic
Ilonka- po porady tulipanowe to ja u Ciebie byłam, przeprowadziłam ze sobą poważną rozmowę i wytłumaczyłam sobie że na cebulkach tulipanów jesienią oszczędzać nie można chyba zrozumiałam Juzia- jeszcze, ale uczę się z tym żyć
Mażenka- nie miałabym problemu gdyby kluczyk był, ale gdzieś zaginął Sebek- dzięki, puścił Ola, Jana- dzięki dziewczyny
Macham porannie! Wracaj do zdrowia!
Co do tulipanow i ich sadzenia jesienia, to trzeba obserwowac co juz bylo posadzone. Mialam w zeszlym sezonie przepiekne blue, misterious i chyba white parrot. Zaden nie wyszedl ponownie tej wiosny, no dobra sa js male pojedyncze listki. Natomiast js NN sie rozrosly i maja multum paczkow albo juz nawet kwitna. Chce powiedziec, ze mozna zaoszczedzic, sadzac raz, ale trzeba wiedziec co powtarza.