Wrzosowisko zacne. U mnie też już powolutku widać, że sezon na kwitnienie się zbliża.
Hortki też fajne. Zachwycają mnie coraz bardziej - a pomyśleć, ze kiedyś miałam na nie alergię

A ja znalazłam pierwszego maślaka - to tez zdaje się jesienią pachnie

Co do róży, o która pytalaś - na razie szkarłat i fajna, ma kilka pąków więc za kilka dni powiem wiecej

Ewuś a na ostatnim zdjęciu co to jest to niższe? wrzos?

Czytam o żelazie. Bym musiała do rodka zastosować.

Co dokładnie Ewa kupiłaś z żelazem i gdzie?

Liatry u mnie dopiero zaczynają kwitnąć. Aż taka różnica?
Podobają mi się przy hortensjach.

jak dla mnie hortensje są niezawodne i bezproblemowe (tu akurat Juzia powiedziałby co innego), dlatego warto o nich pomyśleć
masz wrzosowisko? chyba przeoczyłam, muszę się przyjrzeć

to wrzośce

a widzisz też przez chwilę pomyślałam o nich u Ciebie te akurat kwitną na biało i lubią słońce

Do tego roku też myślałam, że bezproblemowe... a jednak coś im nie pasi.

ale czy one nie sazbyt kłopotliwe..bo wiesz ja mało kumata, zebym znowu czegoś nie spaprała ziemię trzeba kwasną zrobić tak? i co jeszcze przy nich trzeba pamiętać? pamietasz odmianę?
kojarzy mi się jakoś ze Danusia chyba kiedys pisała ze one łatwiejsze w uprawie niż wrzosy