Kasiu jak mi miło Twój wpis obudził mnie ze snu
trochę zajęłam się innymi tematami a na wszystko doba zrobiła się za krótka
ogród przestał interesować- mam nadzieje że to przejściowe- żyje własnym życiem; nawet niespecjalnie nadaje się do pokazywania, ale za Wami tęsknię bardzo i chwilami po cichu podczytuję
po jutrzejszym spotkaniu mam nadzieję znowu nabrać wiatru w żagle
Cześć po przerwie Co tu tyle o jesieni się gaduli się pytam? nie wywołujcie wilka z lasu bo ja lato kocham Moje wrzosy narazie zielone i malutkie ale i tak żegnam się z nimi w tym roku. Wnerwiają.
Ładne to oregano, znasz może nazwę ? Mi polecano odmianę aureum, fajna świetlista
Pozdrawiam Ewuniu
Przeczytałam u Marzenki o kryzysie, przyleciałam, bo widzę, że Cię dopadło w tym samym czasie co mnie. Było tak źle, że pogniewałam się nawet na ogród. Zaraz kliknie dwa tygodnie, jak nogi tam nie postawiłam... Życzę Wam udanego spotkania
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn