Ania u mnie wcale tak rózowo nie jest, Było ok do lipca 2013 a potem sie pop.... Może kiedys pogadamy, Kusisz niebieskościami i chyba w przyszłym roku zrobie desant na Twój ogród

ta sentencja ...to trzeba na ścinę przywalić

....odrazu w mózgu robi się lżej

Już poprawiłam, nazwy podobne i się mieszają Piszę na szybko, bo dzień leci.

To Pastella, zdrowa, zwarta, ale kolor dla mnie ma nijaki.

Mi się widzi, też mam, drugi rok. Jak długo ją masz i jaka duża? Bo u mnie mikro krzaczek

Dla Izy grajdołek.. mus się dobrze nagimnastykować aby nie złapać w kadr rupieci

I widać ile mam na kupie roślin.... a 2 razy tyle lub 3 nie widać w tym gąszczu

Sadziłam w 2012 wiosną, ale teraz ma już 3-cią miejscówkę, co roku gdzieś ją tarmoszę bo mi nie pasuje. Muszę przyznać, że ze wszystkich róż ona najlepiej znosi takie przeprowadzki Wogle nie grymasi po jeździe na łopacie Kwitnie obficie i nic się z nią nie dzieje.
Teraz ma ok 60cm wysokości i ok 90cm szerokości. Ostatnia przeprowadzka była jesienią.