Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi - sezon 2015

Ogród Małej Mi - sezon 2015

dajana 00:37, 16 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
No a ja to mogę sobie jedynie nocą pozaglądać, ale nie żal mi snu kiedy do ciebie przychodzę. Jezusicku kochany co ta Anka wyprawia ! Masz jaja kobito i nieposkromiony apetyt na życie Lubię takie kobitki ,Synuś to ma po mamusi,Przejdzie temperamencik na dalsze pokoleniaZ twojego postu u mnie najbardziej podobało mi się o w mordę hi,hi.
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 00:37, 16 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Dwa to już przesada to chyba przez te pioruny co mi nad głową walą.
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 00:37, 16 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
przepraszam dubelek
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Mariusz 05:51, 16 sie 2015


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Bardzo miło i ciepło u Ciebie, a przy tym konkretnie i rzeczowo, samo życie, ogrodnik z sercem .Twoim wpisem u Piotrka w żwirowym ogrodzie przypomniałem sobie o Tnie, niebieskiej lilii wodnej - obiecałem i nie zrealizowałem, ale to nie pierwszy raz, już taki łeb, muszę zacząć notować. Z nowym sezonem nie zawiodę
Podobne chrząszcze zjadały u mnie astry, spryskałem mospilanem i obecnie spokój, choć astry marne już zostały. Miłego dnia
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
Mala_Mi 07:01, 16 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Nie odpowiem każdemu, sorki.. ale pora na kaszkę się zbliża..
Zdjęcia o wschodzie słońca .. dzisiejsze.



____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 07:04, 16 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Mariusz napisał(a)
Bardzo miło i ciepło u Ciebie, a przy tym konkretnie i rzeczowo, samo życie, ogrodnik z sercem .Twoim wpisem u Piotrka w żwirowym ogrodzie przypomniałem sobie o Tnie, niebieskiej lilii wodnej - obiecałem i nie zrealizowałem, ale to nie pierwszy raz, już taki łeb, muszę zacząć notować. Z nowym sezonem nie zawiodę
Podobne chrząszcze zjadały u mnie astry, spryskałem mospilanem i obecnie spokój, choć astry marne już zostały. Miłego dnia


Spoko Mariusz.. ja też zapominam. Mamy tyle pilnych spraw na głowie, że drobne rzeczy umykają.... pamiętaj, że masz u mnie coś do odebrania... podlewam, ale .. wiesz jak to ze mną jest.

Lotosy od Ciebie
Momo Botan daje czadu aż miło. Jeszcze ma 8 pąków kwiatowych. A żółty chociaż go nie podgoniłam w szklarni też rośnie i miał kwiaty. Mało to mało, ale z liści śliczny.


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 07:08, 16 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
dajana napisał(a)
No a ja to mogę sobie jedynie nocą pozaglądać, ale nie żal mi snu kiedy do ciebie przychodzę. Jezusicku kochany co ta Anka wyprawia ! Masz jaja kobito i nieposkromiony apetyt na życie Lubię takie kobitki ,Synuś to ma po mamusi,Przejdzie temperamencik na dalsze pokoleniaZ twojego postu u mnie najbardziej podobało mi się o w mordę hi,hi.

Dajana, bo dawno u Ciebie nie byłam i było "O w mordę" ... bo ogród nie ten. Na zasadowych glebach takie hortki to już podwójne "o w mordę". I bez piorunów. Ja zmawiam na dziś pogodę, jedziemy zaraz nad wodę. Muminka karmię i gonimy.. Na 9 mamy rezerwację na surfowanie

Poszłam przed 6 zrobić fotki.. patrzę a tu ptaszek o szybę stuknął.. młodziutki i głupiutki..


Zgodnie z zaleceniami Bogdzi polałam go wodą, postawiłam wodę obok i zaczyna się ruszać..


By tylko jakie kocisko nie przylazło... zaglądam do niego co chwila.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Toszka 07:27, 16 sie 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mala_Mi napisał(a)


Ale niechętnie ....

A to się znów pojawiło.. zbieram nocą.... nicienie polane po ogrodzie nie pomogły
Ciężki żywot ogrodnika.. jak nie urok to przemarsz wojsk Czasami mi ręce opadają z bezsilności. Wiosną znów będzie pustynia i ruina... Najgorzej, że nie ma jak dojść by obejrzeć każdy krzak.. Krzaki wielkie, a to małe i schowane.. jak się potrąci krzew to spadają i udają martwe.
Kilka zebrałam w ramach eksperymentu.. resztę tłukę na miejscu.. tyle to nigdy nie miałam


Aniu, wczesną wiosną Lasy Państwowe dawały komunikat zapowiadający w tym roku (cykliczną, co 4 lata) obfitą rójkę żuka. A to oznacza, że jak wszyscy dopilnujemy profilaktyki od tej jesieni to można będzie skutecznie ograniczyć opuchlaki w naszych ogrodach... na jakiś czas przynajmniej
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mala_Mi 07:41, 16 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Rench napisał(a)
Kurdile,Anka,takie akrobacje... Ty takie pióreczko,to chyba latasz tak samo

Jak ja latam to znaczy, że mnie poniewiera okrutnie Za 15 minut jedziemy sie poniewierać.. jak chcesz to możemy w tygodniu sie umówić na ślizganie Póki jeszcze jest pogoda.

Rostock dzięki temu, że od zachodu to nawet sobie radzi w te upały. I w towarzystwie seslerii od Finki i Magnolii prezentuje się uroczo. Muszę focię strzelić w świetle..



Kaszka chyba sie kończy wciągać.. trza iść znow naciągać ręce .


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 07:45, 16 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Toszka napisał(a)


Aniu, wczesną wiosną Lasy Państwowe dawały komunikat zapowiadający w tym roku (cykliczną, co 4 lata) obfitą rójkę żuka. A to oznacza, że jak wszyscy dopilnujemy profilaktyki od tej jesieni to można będzie skutecznie ograniczyć opuchlaki w naszych ogrodach... na jakiś czas przynajmniej

Z powodu padających ( a raczej padniętych) jodeł siedzimy na forach dla leśników.. ten rok jest straszny z powodu nie tylko opuchlaków, ale i innego robactwa. lasy cierpią strasznie.
I pytam sie gdzie wątek.. czytałam, że zakładasz .. i co????

Wschód słoneczka..


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies