Aniu jak rodziłam starszego syna szpital był pełen chłopców dziewczynki można było na palcach policzyć, do dziś Bogu dzięki pokój

Wczoraj padłam na buźkę, dzisiaj macham

Aniu, czy twoj sadziec czekoladowy juz kwitnie ? bo moj zupelnie jeszcze nie i zastanawiam sie czy ma za malo slonca czy on jest taki bardzo pozny ?

i jeszcze chcialam zapytac czy dzielilas swojego ? najlepiej wiosną ? i jak on to znosi ?

Kasya napisał(a)

Aniu, czy twoj sadziec czekoladowy juz kwitnie ? bo moj zupelnie jeszcze nie i zastanawiam sie czy ma za malo slonca czy on jest taki bardzo pozny ?

i jeszcze chcialam zapytac czy dzielilas swojego ? najlepiej wiosną ? i jak on to znosi ?

Nie mam sadźca czekoladowego .... ha, ha Nie wszytko mam
Mam tylko sadźca Baby Joe..i on już kwitnie od miesiąca.

Podejrzewam, że masz młody egzemplarz i musi mieć czas do zawiązania paków kwiatowych.

Takiego sadźca ma MIra z Ogrodowy spektakl trwa... i jak u niej byłam to jeszcze nie kwitł ..
U Pszczółki też go widziałam..... narzekała, że jest oporny do kwitnienia.
I jakoś było dużo opinii że jest ładny ale tylko z liści, bo kwiaty ma brzydkie, wiec nie masz czego żałować

Mala_Mi napisał(a)

Nie mam sadźca czekoladowego .... ha, ha Nie wszytko mam
Mam tylko sadźca Baby Joe..i on już kwitnie od miesiąca.

Podejrzewam, że masz młody egzemplarz i musi mieć czas do zawiązania paków kwiatowych.

Takiego sadźca ma MIra z Ogrodowy spektakl trwa... i jak u niej byłam to jeszcze nie kwitł ..
U Pszczółki też go widziałam..... narzekała, że jest oporny do kwitnienia.
I jakoś było dużo opinii że jest ładny ale tylko z liści, bo kwiaty ma brzydkie, wiec nie masz czego żałować

ale ja go u ciebie widzialam, na 100%

deit
tzn chodzi mi o sadziec purpurowy "chocolate"

Zgłaszam się po przerwie do narodowego czytania wątku u Małej mi. Całuski dla F.

Mala_Mi napisał(a)

...
Podejrzewam, że masz młody egzemplarz i musi mieć czas do zawiązania paków kwiatowych....

nie, nie, chocolate kwitnie b.pozno, czasem nie zdaza. Tak w 'Mai...' prawiono

Myślałam że mam więcej nadrabiania ale nie jest wcale tak źle wszystko opttymistyczne gdyby nie Twoje zimowity i narciarskie przymiarki....zimę zamów na luty u mnie pokazała się kępka zimowitów większa niż w zeszłym roku

Aniu dziękuję za zdjęcia ożanki po kwitnieniu, całkiem fajnie wygląda, wiem już gdzie mam iść po nasiona ale może już późno - zobaczymy

i w sprawie sadźca czekoladowego


Nie mam sadźca czekoladowego .... ha, ha Nie wszytko mam
Mam tylko sadźca Baby Joe..i on już kwitnie od miesiąca.

Podejrzewam, że masz młody egzemplarz i musi mieć czas do zawiązania paków kwiatowych.

Takiego sadźca ma MIra z Ogrodowy spektakl trwa... i jak u niej byłam to jeszcze nie kwitł ..
U Pszczółki też go widziałam..... narzekała, że jest oporny do kwitnienia.
I jakoś było dużo opinii że jest ładny ale tylko z liści, bo kwiaty ma brzydkie, wiec nie masz czego żałować


tak mam nowego od tego roku kupiony przez net i nawet fajny krzaczek, dla mnie ważne z kolei liście bo wiem że kwiatki marne - jeszcze nie kwitnie choć ma warunki super komfortowe.
Mnie irytuje kolor bo jest raczej fioletowy a nie czekoladowy no ale rośnie


Ania marchewki widziałam, uśmiałam się bardziej z Twojej miny jaką pewnie miałaś jak je ciągłaś
pozdrawiam

Kasya napisał(a)

ale ja go u ciebie widzialam, na 100%

deit
tzn chodzi mi o sadziec purpurowy "chocolate"

Na 200 % nie mam I nigdy nie miałam... bo miejsca brak nawet na to co mam


Za to mam barbulę.. lubię ją