Bogdzia napisał(a)

Gdzie się podziwasz? Ani jednego slowa przez cały dzień?

No cóż... Forum przegrało z Muminkami Po południu do nich wybyłam i mnie wcięło .. ... Wczoraj też tam się zawieruszyłam..

Krokusy posadzone???? U nas pogoda do ..jajec .. nawet nie zaglądam do ogrodu.. czekam wiosny. A z Muminkeim gotujemy... to będzie kucharz.. całą rodzina leży ze śmiechu, że tu z Babci nie ma nic.
A ja tam mówię, że Babcię kocha i uczy się gotować by Babcia nie umarła z głodu

Jakieś takie jeszcze znalazłam.. niestety ogrodwo nie mam bo mam tylko kulinarnie..

Jak z Muminkiem byłas a jeszcze gotowaliscie to nieobecnosc na O masz wybaczoną.Muminek na zdjeciu nosek ma czerwony , nie zaziebił się? Krokusy posadzone , sprawdz czy rachunki wyrównane. Buziaki.

elzbieta_g napisał(a)

jak to możliwe , że klon ma jeszcze o tej porze liście??? twarda sztuka z niego

U mnie wszystkie klony zaprzeczają sztuce ogrodniczej

Twarda sztuka z niego.. na wąskim skalniaku, bez wody, w te lato (praktycznie nie podlewany) żyje. I to jest bardziej dziwne niż to że ma liście

Widze, że mamy teraz czas gdy sa inne priorytety niz forum

Czasami odnoszę wrażenie, że zima jest po to aby nas zastopować należy naładować akumulatory do wiosny i wtedy można ruszyć z kopyta. U Ciebie korzystają jeszcze Muminki z nauk kulinarnych

Dobrze, że chce cycorka...nasza Marcysia tylko takiego naturalnego lubi. Widzisz to jak z takim ludzkim po dworze lata???

Trochę odpocznij!!! Ja już za prezentami się rozglądam, bo u nas zima obfitująca w okazje prezentowe. 6, 24 grudnia; potem 18,22,24 stycznia, potem 9,17 luty...obficie mamy

Jeśli jesteś zainteresowana roślinami cebulowymi jest obniżka cen zdjęcia z zamówienia u mnie.

Powinnaś prywatę zrobić i pokazać co Muminek potrafi w kuchni a tak smutno tu dziś, a mam ostatni dzień luzu.

Ty jeszcze masz winogrona!!! U nas się utarło obierać wszystkie kiście na raz i w przetwory bo potem wszystko ptaki objadają

Urszulla napisał(a)

Powinnaś prywatę zrobić i pokazać co Muminek potrafi w kuchni a tak smutno tu dziś, a mam ostatni dzień luzu.

Prywata.. ciekawsza niż smętne widoki w ogrodzie..

Skończyliśmy 22 miesiące ... ależ ten czas leci...
Na krześle niewygodnie...


A kuchnia może być wszędzie..