To prawda, wiosna normalna.Z śniegiem i ciepłem.i z zimnem, którego już nie chcemy
Chciałoby się juz ciąglego ciepełka, zieleni i kolorów bujniejszych.Mam nadzieję,ze pogody się sprawdzą.I tak zaraz będzie ładnie i kolorowo.
Przeciez na to tak długo czekamy
Aniu - czytałam na innym forum, gdzie dziewczyny kulkują róże. Piszą tam dziewczyny, że mocno przygięte pędy potrafią marznąc w miejscu zgięcia. Po drugie najładniej kwitną gałązki zbliżone do poziomu, te które mają dostęp do słońca. Podpora jest bardzo blisko krzewu.. rozrysowałam jak by to wyglądało i tylko jaka część gałązek miała by dostęp do słońca..
Kulkowanie ma sens jak ukształtujemy gałązki w kopułę. Jak wygniemy w jajo to to wogle sensu nie ma.
Końcówki ziemi nie dotykają, powiązałam drutem powlekanym "ogrodniczym" i zaczepiłam do szpilek mocujących agrotkaninę, takie szpilki w kształcie U.
Dla zainteresowanych zrobię foto.... chociaż wystarczy zajrzeć na linka co podałaś. Dziewczyny pokazują jak mocują
Róża Reine des Violettes - będę ją ścinać. W zeszłym roku ścięłam na krótko i dorosła do swoich rozmiarów i kwitnienia. Przynajmniej problem kulkowania odpadnie.
Dzieki za podpowiedzi i instrukcje kulkownaia........
Swoją "niby Eden Rose" zaraz jutro musze powyginać, musze tylko kupic taki drut powlekany i te "szpilki" do ziemi wkłądane. W ogrodniczym dostane chyba obie te rzeczy...??