Domiś, kupiłam obornik koński i zastanawiam się jak nim podlewać rośliny.

Aniu tak 1 raz okryłam i będę to robić na zimę, bo widzę że buksy okryte nie zmarzły, i bardzo fajnie w tym roku przyrastają. Natomiast, ce co nie okryłam zmarzły trochę i potrzebują więcej czasu, aby dojść do siebie.

Mira104 napisał(a)

świeżaki

Mireczko, opisz mi te świeżaki, tylko bez rozpoznaję

Kochana wstawiłam fotki Midwinter Fire, przepraszam że dopiero teraz.

Alu już Ci pisze
1 drzewo to klon esk sunset, bardzo fajne drzewko, w sumie nie jestem zwolenniczką klonów, ale jak go zobaczyłam w szkółce to kupiłam. Wiosna jak wypuszcza pąki, to ma kolor takiej oranżady pomarańczowej, potem świeże liście są takie jaskrawe. Natomiast obecnie, każdy listek wybarwia się inaczej. Bardzo ciekawe drzewo.
2 to bez krasawica moskwy,
2-4 to jabłoń royalty, bardzo szybko rośnie, kwitła też obficie
5 to powinnaś znać wiąż holenderski.

Klon sunset piękny rzeczywiście

Fajna szklarenka powstaje

Dzięki kobity Akurat oglądam stare zdjęcia ogrodu i widzę jaka robotę już odwaliłam. Obecnie męczę wrzosowisko i sklinam, bo wrzosy mi brązowieją, nie mówiąc już o problemach z dostawą.
Moje drugie dziecię, pomału wyfruwa z domu (studia) i sobie uświadamiam, że już pomału pusto będzie w domu i właściwie, to moje dziecię, nie jest już takie moje

Ja się przestałam kolegować z wrzosami,nie umiem się z nimi obchodzić.
Teraz zauważyłam że sąsiadkami prawie jesteśmy.

Mira104 napisał(a)

Dzięki kobity Akurat oglądam stare zdjęcia ogrodu i widzę jaka robotę już odwaliłam. Obecnie męczę wrzosowisko i sklinam, bo wrzosy mi brązowieją, nie mówiąc już o problemach z dostawą.
Moje drugie dziecię, pomału wyfruwa z domu (studia) i sobie uświadamiam, że już pomału pusto będzie w domu i właściwie, to moje dziecię, nie jest już takie moje

Też mnie za rok czeka powolne odcinanie pępowiny....bolesne to będzie, szczególnie dla mnie

Miro pisałaś u mnie o poplonie- co siałam?

Moje jedno dziecię też już wyfrunęło...