Dobrze że do kwasomierza dołączona jest książeczka dot. roślin i ich wymagań glebowych. A mam pytanie Toszka, czy próbowałaś kiedyś zwalczać chwasty naturalną metodą ( ocet, sól, płyn do naczyń)? Zastanawiam się czy to działa.

Solą to sobie dosłownie zasolisz glebę. Z roztworem octu sukcesów nie odniosłam. Noszę się z zamiarem wykorzystania metody Madźenki - czyli palnikiem.

Widziałam palniki do chwastów w gazetce Jula, szczerze to zdziwiłam się, bo 1 raz coś takiego zobaczyłam. Madźenka chwali to sobie? Ciekawe jak długo to już używa.

Potwierdzam o pryskaniu octem w zeszłym roku pryskałam ale jakieś takie słabizny się rozłożyły ale te inne jak były tak były reszty specyfików nie próbowałam

Ja jeszcze muszę Toszkę pomęczyć z glebą
bo powiedz mi jeśli np. mam za kwaśną glebę, to co wtedy zrobić żeby odkwasić np z 7ph do 5 ph Siarka? Dolomit?

Przyszły trawy Pierwszy raz spotkałam się z przyklejonymi doniczkami do kartonu, dzięki temu rośliny nie przesuwały się.

5ph to kwaśna - pod rodki, magnolię, azalie, grujecznik. 7 to sprzyjające ph. Oj, chyba artykułu spod linku nie przeczytałaś...
Przeczytałaś?
Ze zrozumieniem?

Jeśli chcemy podnieść ph to najbezpieczniejszy będzie dolomit, choć działa z opóźnieniem. Wapno jest bardziej skomplikowane, trzeba rodzaj wapna dostosować do typu gleby, no i wapno mozna przedawkować, czyli spalić rośliny.

Zakwasza się siarką

Toszka czytałam artykuł od razu jak go dostałam, wiem że mam glebę pyłowa, ale waham się co do % cząstek spławialnych Mam skorupę na górze, żeby ją rozbić muszę użyć kopaczko-pługa. W tym artykule nie widzę, no chyba że jestem już ślepa co należy dodać do gleby. Jedynie, że powinnam na wiosnę ograniczyć uprawę, gleby. No kurde odrobiłam zadanie domowe

Czyli jak mi pokazuje 7 ph to powinnam obniżyć je pod rodki?
Muszę jeszcze zbadać glebę w dołku, bo to co na powierzchni niekoniecznie jest na dole.

Czyli pod grujecznika też potrzeba kwaśną glebę Toszko?

Ładne trafffffki Mira