Tak Zbyszku, psedobulwa to ten gruby pęd z liśćmi na którym wyrastają kwiaty, w podłożu są korzenie.
Dodam jeszcze że żeby dendrobium zakwitło pseudobulwy muszą być dojrzałe. W/g mojej obserwacji dojrzała ma górne zakończenie dość grube.
Ja ma trzy dendrobia, jeden kwitnie najobficiej, on miał pseudobulwy dojrzałe, kupowałag go z pseudobulwami już prawie wyrośniętymi. Pozostałe dwa kupiłam z dopiero zaczynającymi rosnąć młodymi, a dojrzałe były już przekwitnięte.
To ten kwitnący najobficiej, on wiosną nie wypuścił żadnych nowych pseudobulw tylko stare mu dojrzewały,
a ten wiosną wypuścił kilka młodych ale teraz zakwitł tylko jednym pąkiem, myślę że dlatego że pseudobulwy muszą dobrze dojrzeć.
Tu masz psb na której widać kikutki po przekwitniętych kwiatach zeszłorocznych ale poniżej i powyżej są kwiaty tegoroczne.
Tu psb która kwitła w zeszłym roku, kwitnie w tym jednym kwiatem ale ma jeszcze miejsca niekwitnące.
Dlatego nie usuwam tych już kwitnących psb, bo myślę że za rok mogą z miejsc niekwitnących w tym roku, wypuścić kwiaty w przyszłym roku.
Nie wiem czy dość jasno piszę. Pytaj jeśli coś zagmatwałam.
Nie wiem obserwuję i sama się uczę.
Ten storczyk, który ma tylko jeden pąk wiosną wypuścił mi na starej psb dwa tzw keiki, czyli młode pędy/psb-pseudobulwy/, one wypuściły korzenie i w literaturze piszą że można je jak już dojrzeją oderwać i rozmnożyć w ten sposób storczyka ale można też zostawić. Ja tak właśnie chcę zrobić. Nie będę ich odrywać