Ludwiko wpadam z rewizytą Ja mam stary ogród i nie zrobiłam od razu ani nawodnienia ani oświetlenia. Teraz żałuję ale musiałam się dostosować do babci która ogrodem władała i wiele nie mogłam zmieniać. Teraz już ja rządzę i wycinam to i owo a część pokochałam i nie wyobrażam sobie aby to wyrzucić. Widzę u ciebie fajne zmiany. Ze szkółkami to jest tak. W Pisarzowicach opłaca się kupić tylko rododendrony, azalie i clematisy reszta droga bo nie ich i mały wybór.
Kapias , spory wybór, znośniejsze ceny. Najbliżej jednak masz do Koniora. Wpisz w google szkółka Konior tam jest mapka dojazdu. Uważam że tam i ceny fajniejsze a wybór podobny jak u Kapiasa Pozdrawiam

Dziękuję, Gosiu, za wizytę

Ja też mam ogród po cioci. Niby mamy sobie robić po swojemu, ale wiadomo, że jest ciężko jak ciocia patrzy jak wykopuję roślinki, które ona sobie od koleżanek przynosiła, albo kupowała i ma mnie w takim momencie za najgorszą na świecie Czasem muszę się nieźle nakombinować, żeby przygotować sobie miejsce pod swoje nasadzenia a nie zrobić cioci przykrości. I dwa razy więcej się muszę narobić, bo zanim coś wykopię muszę wymyśleć, gdzie to przenieść i potem szybko iść zakopać w to nowe miejsce ... Także nie dość, że ręce i plecy mi wysiadają od łopaty i motyki to jeszcze mózg paruje od kombinowania nad starymi roślinkami i nad nowymi nasadzeniami Ale mam ogromną nadzieję, że doczekam się nagrody w postaci przyzwoitego choć ogródka.

Dziękuję serdecznie za cynk z Hałcnowem, nie wiedziałam, że tam też jest szkółka.

Być może właśnie tam udamy się na zakupy, ale do tych Kapiasów to i tak bym chciała kiedyś pojechać, bo tam ponoć jest co pooglądać - chodzi mi o te ogrody pokazowe

Pozdrowienia ślę dla Ciebie do tych prawie że już gór

O tak u Kapiasa jest co oglądać Miłego oglądania i zakupów

Z tym kombinowaniem, to coś wiem kiedyś mama moja sadzila różne takie, nie zawsze w moim typie. Ileż musialam myslec jak tego sie pozbyć, zeby nie urazić mamyostatnin takim krzaczorem byla forsycja, jeszcze ją mama wspomina, ze taka ładna była
Iglak podkrzesany wyglada korzystnie
Będę zagladac

Mój teść też czasami mi coś wsadzi dziwnego choć ostatnio tylko borówki, więc nie jest tak źle
dobry pomysł z tym gniazdkiem miałaś, fajnie wyglądają choinki w szacie świątecznej

Witam krajankę....nowa ogrodowiczka przybyła i to blisko ..... Zaglądać będę ....Gierczusia ma racje, najpierw musisz pomyśleć jaki ogólny rodzaj ogrodu chcesz, następnie jakie kolory kwiatów .....

Ja też sie chciałam przywitać i będe Ci dopingowac, a również potwierdzam ze u Kapias jest pięknie!
A rabatkę w przedogródku zrobiłabym po całości, a doczytałam ze brak funduszy, więc pomyślałam ze na tej z boku bym zostawiła czasowo lub wysiała trawnik i zajęła się nia później, a tę główną przy furtce bym zrobiła full wypas dla oczu!, co nie oznacza ze musisz kupowac drogie rośliny, jak również nie musi być tam duzo roślin!

Cześć Ludwiko,
przeczytałam wszystko i będę Ci kibicować
Na przedogródku w całości bym zrobiła rabatę, bez trawnika na środku, bo nie jet to jakaś duża powierzchnia a i kosić ten kawałek między dwoma rabatami i chodnikiem nie będzie zbyt wygodnie.
Myślę, że jeśli teraz nawet zrobiłabyś 2 rabaty i trawnik to za kilka lat będziesz zmieniać
Efffa ma rację z boku posiej trawę a skoncentruj się na tej głównej rabacie, żeby była wypasiona.
Oczywiście też będę doradzać kulki, trawki i żurawki
Acha i polecam szkółkę Konior - warto się wybrać, jest co oglądać i kupować.

W kwestii deszczówki , to mówiłam o zbiorniku plastikowym , zamkniętym..nie stwarzającym zagrożenia i umiejscowionym głęboko ..nad moim rosną normalnie rośliny i nawet , jak ktoś nie wie , to nie wpadnie na myśl ,źe tam mam zakopany zbiornik
W kwestii host , to wiosną kiedy zaczną już wyłazić z ziemi

Efffa napisał(a)

A rabatkę w przedogródku zrobiłabym po całości, a doczytałam ze brak funduszy, więc pomyślałam ze na tej z boku bym zostawiła czasowo lub wysiała trawnik i zajęła się nia później, a tę główną przy furtce bym zrobiła full wypas dla oczu!, co nie oznacza ze musisz kupowac drogie rośliny, jak również nie musi być tam duzo roślin!

Witam, dziękuję za sugestię, dla bardziej doświadczonej ogrodniczki napewno byłaby bardzo kusząca i do rozważenia, ale ja jednak nie podejmę się takiego wyzwania. Tym bardziej, że jej wymiary są jednak większe niż na początku szacowałam - ona ma 12 x 2,60 m. Nie stać mnie na to ani w sensie finansowym ani psychicznym Narazie zrobię dwie mniejsze rabaty na krańcach a jak nabiorę doświadczenia w komponowaniu roślin to może za jakieś 2, 3 lata będę przerabiać

Poza tym jeszcze w zeszłym roku na całej tej środkowej rabacie był straszliwy misz masz i chaos i chyba jakoś psychicznie chcę jak najdalej uciec od tego i ograniczyć ilość nasadzeń w tym miejscu

Co do zbiornika na deszczówkę, to nie będziemy robić drugiego, skoro jeden już jest. To byłby podwójny koszt - likwidować jeden i robić drugi. A na zabezpieczenie go mamy już pomysł. Chcemy tam postawić coś w rodzaju podestu czy tarasu, na którym będzie można ustawić ławkę. Jedna część będzie otwierana do góry, więc będzie dostęp do wody, ale dla dzieci będzie to bezpieczne. Mamy niestety bardzo ograniczony budżet i to jest jedyne sensowne wyjście z tej sytuacji.

U nas pogoda ostatnimi dniami okropna - codziennie pada, dzisiaj nawet jakiś śnieg z gradem ... Nie da się nic robić w ogródku. Jedynie mąż przekopał mi całą lewą część od chodnika, przywiózł kostki granitowe na obrzeża rabat a ja wsadziłam cebulki kalle do donic (cioci cebulki, tyle ich miała, że 4 donice tego wyszły; niestety ciocia nie pogrupowała ich kolorami, były wszystkie razem, więc jak wyjdą, to będzie kolorystyczna niespodzianka ) kupiłam sobie nową motykę i czekam na lepszy czas. No i siedzę ciągle na ogrodowisku i oglądam Wasze przepiękne ogrody

Po świętach wybieramy się do szkółki Koniora w Hałcnowie. Mam nadzieję na udane zakupy i że wreszcie ruszymy coś z sadzeniem

A jak Wasze przygotowania do Świąt?