Dziewczyny, bardzo przepraszam, za tak długie milczenie, ale miałam wczoraj gości, więc gotowanie, pieczenie, itd. Niestety na tarasie nie dało się posiedzieć, bo zimno i pada co chwilę. Nawet meble na taras kupiłam i nie skorzystaliśmy, ba nawet M nie złożył, bo co chwilę padało. No ale posiedzieliśmy ze znajomymi do 6 rano, więc teraz wracam do żywych
Będę miała od tego kolegi zdjęcia z drona
Już po wstępnym lataniu wczoraj stwierdziłam, że mam za dużo brzydkiego, suchego trawnika
Jak to Toszka napisała, wracając do meritum, postanowiłam napisać do sąsiadki
Oni są bardzo w porządku, także wyraziła swoje wątpliwości co do prywatności, napisała, że nie myślała jeszcze o nasadzeniach, ale chciałaby, żeby i nam i im było dobrze
Stwierdziła, że jak mam jakiś pomysł, to żebym sadziła, bo zanim oni zamieszkają, to już ładnie urośnie. Uprzedziłam ją, że chciałabym coś wysokiego między tarasami, nie było sprzeciwu
Wiecie co??? Chyba już mi wstępnie przeszło. M też skutecznie mi uświadomił, że wiele osób chętnie by się ze mną zamieniło
Tak jak Mirella pisała
Siedzę sobie i wstępnie myślę, że chyba dobrze będzie tak jak narysowałam, po lewej, między tarasami serby, a po prawej brzozy, czy jakieś inne drzewa. Pomyślałam, że na tej dalszej części ogrodu przecież zimą nie przebywam, a latem będą liście, które mnie przysłonią. Serby po lewej, zamiast części żywopłotu z cisa załatwią sprawę także patrzenia w okna zimą. Z tych ich dużych okien i z dołu i z góry moich nie będzie widać i odwrotnie
Chyba będzie dobrze, a w miejscu gdzie plac zabaw zawsze planowałam wielką brzozową rabatę