Dziękuję Wam wszystkim w imieniu serbów
Zdjęć z sadzenia nie ma, bo mi szkoda telefonu w błocie upaprać
Sadziłam ja z tatą, a M kosił trawnik z Jaśkiem
Dołki były wykopane, ziemia rodzima w taczce wymieszana z kompostem, dolomitem, korą
Juta z korzeni oczywiście zdjęta
No i właśnie korzenie, nie wiem sama. Wydaje mi się, że w tej szkółce wiedzą co robią. Istnieją odkąd pamiętam i już sporo roślin pewnie wykopali i posadzili, nawet pan kierowca jak przyjechał, to mówił, że sporo w tę okolicę już jeździł. Chyba wiedzą co robią, poza tym wydaje mi się, że serb nie ma za dużych korzeni, raczej płytko się korzenią. Jak zdjęłam tę jutę, to widziałam kilka odciętych, ale to chyba nieuniknione...
Posadzone, ostro podlane
A taki mam widok siedząc na kanapie na tarasie
Jak urosną, to będzie fajnie i nie będziemy sobie z sąsiadami zerkać do talerzy