Ja już nawet nie myślę o tym upale, w pracy siedzę właśnie i chyba padnę Tulipanki sobie jeszcze dokupię, u nas pod koniec sierpnia jest doroczna wielka wystawa rolniczo-ogrodnicza Rol-Szansa, pewnie tam coś kupię
Anusia, nie wiem czy były krokusy, ale widziałam na 100% hiacynty
Ja chyba z katalpy też rezygnuję, na rzecz klona. Z resztą mojemu M się bardziej podoba klon.
No właśnie, o to chodzi, a jeszcze Małgosia napisała, że przy pierwszym przymrozku od razu gubią liście i się nie przebarwiają, czyli jesienią też smutno.
U mnie już to prawie pewne, będzie klon.