W sobotę rano było jeszcze tak:


Ułożyłam prawie całą obwódkę z kostek od strony garażu, zrobiłam ją trochę wyżej, bo chciałabym w przyszłości pod garażem też zerwać darń i wysypać kamień, to tak żeby się trochę zmieściło
Wysypaliśmy 120 kg kompostu, 25 kg mączki bazaltowej i kilka worków kory. M przeglebogryzował i w niedzielę rano było już tak:

Brzóz w niedzielę nie posadziłam, bo pojechałyśmy z Makusią do Skierniewic Super było, bardzo mi się podobało, Makuś dzięki jeszcze raz za fajowe towarzystwo Twoje i Twojego M, miłe pogaduchy i wybranie dereni
Dzisiaj wygrabiłam jeszcze wiadro kamieni i udało mi się posadzić brzozy. Każdy dołek zaprawiony obornikiem i kompostem, zrobione niecki na wodę, mam nadzieję, że będą rosły Nie są posadzone w równych odległościach, bo wyglądało to sztucznie i źle z różnych stron. Latałam z nimi tak, żeby patrząc z tarasu nie nachodziła jedna na drugą i najważniejsze było, żeby siedząc w basenie korony zrobiły zasłonę
Mało widać na fotach, bo już ciemno było jak kończyłam, a jeszcze z dereniami latałam Mam 5 sztuk, 4 w doniczkach i jeden w warzywniaku. Muszę ustalić co tam jeszcze chcę, bo od tego też zależy sadzenie dereni.

A i jeszcze jedno. Czy doorenbosy się rozsiewają? Bo w jednej doniczce była mała siewka, z liści podobna do dużego drzewa.

Swietna robota

Ewa, dziękuję bardzo

Zrobiłam dziś rano zdjęcie

oooo proszę
Ania no piękny brzozowy zagajniczek i derenie!
teraz wszędzie widzę derenie bo myslę żeby i u siebie wsadzić

koło cudnie się rysuje!

a weny zazdroszczę bo u mnie brak

Rewelacja!
Mówię oczywiście o ziemi przemieszanej z dobrociami
Chociaż na drzewka i całą resztę też nie dam złego słowa powiedzieć.

Dobrze Wam idzie - tak trzymać!

Aniu pięknie będzie

Aniu no super

Fajnie, że nie sadziłaś pod kreskę - wydaje mi się, że takie pod kreseczkę sprawdzają się tylko w formalnych ogrodach. Ale będzie fajnie. już wiosną będziesz miała radość z tych brzóz - mówię Ci to ja - Brzozowa

Anno
Również dziękuję Ci za przemiłą wyprawę niedzielną. Mój eM stwierdził, że bardzo fajnie było, ale (!!!) spodziewał się, że będzie więcej roślin, a mniej "nie roślin"
Tak w ogóle, to myślę, że mu bardzo miło czas minął i, że złapaliście nić porozumienia

Wracając do brzóz
Jakbyś ich nie ułożyła, to będzie super. Po prostu to dla nich wymarzone miejsce, one wiedzą, że to ich przeznaczenie, i będą tam rosły jak szalone
Podoba mi się bardzo! I zamysł, i realizacja!

Aniu no muszę napisać, że super ten zagajniczek brzozowy. Będzie pani zadowolona. Co do S. ja mam wrażenie, że z roku na rok stoisk stricte roślinnych jest mniej co mnie martwi i trochę dziwi bo przecież więcej jest ogrodów niż jeszcze 10 czy 15 lat temu. Teraz każdy, no prawie każdy jak buduje dom to i zakłada jakiś tam ogród. Z drugiej strony kiedyś nie było internetów