Helen, dziękuję

A powiem Ci w tajemnicy, że już wygląda jeszcze fajniej, bo i płot się pojawił
Wiola, gdybym teraz budowała dom, byłby zupełnie inny, no ale...
Płot przynajmniej mi się podoba, jest taki jak chciałam, jeszcze jest bałagan i brakuje furtki i bramy, podjazd trochę trzeba przerobić, ale już fajnie się robi
Sylwia, przy tym co Wy odwalacie każdego dnia, to raczej mi powinno być wstyd
Jola, wydaje mi się, że skoro leżały na zewnątrz, to są przemrożone, a zatem powinny zakwitnąć, ja bym sadziła do ziemi
Kamila, grabiszcza bardzo ładne "byczki" się zrobiły, M je dość mocno przyciął
Teresa, może być i odznaka, żadnej nigdy nie dostałam