Może i ja się skuszę na sadzonkowanie pelargonii
chociaż odkryłam miejsce na korytarzu, gdzie przechowam kilka roślinek i z ogrodu.

a ja się nie skuszę

I ja się witam poniedziałkowo
U mnie też zimno, choć co prawda nie skrobałam to i tak było poniżej 5 stopni.

Może i ja się skuszę na sadzonkowanie pelargonii
chociaż odkryłam miejsce na korytarzu, gdzie przechowam kilka roślinek i z ogrodu.

a ja się nie skuszę

Przekora
Ja sobie też dam spokój z pelargoniami w tym roku

Aniu, kiedy robicie dach na wiacie? Odpadnie skrobanie

hej hej
no widzę że prace do przodu idą
ja sadzonki pelargonii zrobiłam pierwszy raz zobaczymy jak będa rosły

dobrego dzionka

Dach już jest. Tylko nie ma na razie jak wjechać, bo kamienia brak
Myślę, że jeszcze troszkę, teraz ją malujemy i ustaliliśmy, że kamień przywieziemy po malowaniu, bo szkoda go pochlapać.
Już nie mogę się doczekać, właśnie rano patrzyłam, że tam na rzeczach, które pod nią leżą nie ma szronu


Powoli idą
Pelargonie łatwo się sadzonkuje, przyjmują sie jak chwasty

ale sie rozpisaliście

Dziewczyny co do sadzonkowania pelargonii nie wiecie czy ta metoda sprawdza się też przy surfiniach??

no nie za bardzo przepadam

O prace wciąż idą do przodu.I suuper!!
Teraz już robisz szczepki pelargonek??
Może i ja teraz zrobię ??
Zawsze robiłam to styczeń- luty...