AnnaCh
22:06, 30 maj 2016

Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Asia, już mi złość powoli przechodzi
Od jutra trzeba się brać za poprawki trawnika 
Justyna, witaj.
Mi się ta rabata podoba i nie będę nic zmieniać, ja w przeciwieństwie do części forumowiczów chcę mieć też zielony trawnik. A ten jak to nazwałaś "wypierdek", pewnie się zdziwisz, ale jest zaplanowany na szerokość kosiarki. Patrz, pomyślałam o tym
U Ani pisałaś, że pielisz swój ogród codziennie przez 2-3 godziny dziennie, ja nie mam tyle czasu, czasem to w ogóle nie mam czasu na wyjście do ogrodu i tak go planuję, żeby był dla mnie i mojej rodziny wygodny. W ogrodzie chcę też wypoczywać. Mam małe dzieci, które potrzebują trawnika, czy rozłożonego basenu. Jakbym zrobiła przy płocie 4 metrową rabatę, to nie wiem czy by mi pół metra trawy zostało, a mój synek chodziłby po roślinach. A i teraz mu się to zdarza
I nie mówię nie takim rabatom, mam w planach większe, nawet takie 4 metrowe z drzewami, np. przy tarasie, ale nie tam, bo tak mi się podoba i tak chcę
Trudno, nawet jak coś robię źle, to dobrze mi z tym
Już taka jestem niepokorna 
Magda, no niestety płytki i kostka są z różnicą w grubości centymetra. Płyty mają 7 cm, a kostka 6 cm. I tu widać koronkową rabatę mojego taty, który pod kostkę musiał ten centymetr więcej podsypki robić
Marta, no właśnie bez przesady
Cały dzień wyczekiwałam tego deszczu, a jak przyszło co do czego, to w 5 minut miałam powódź.
Iwka, musi być lepiej, już mi przechodzi
Kamila, no cóż szkoda, ale na pocieszenie chociaż to, że część zdążyła wykiełkować i została
Bogdzia, nie tyle mogła, co się dostała, całe placki kompostu z trawą leżą u mnie na parkingu przy ulicy
Kasiu, no narobiła, ale cóż, życie toczy się dalej, jutro trzeba zakasać rękawy, jak mi czas pozwoli i brać się za porządkowanie tego
Spotkanie cudowne, feria kolorów i barw niesamowita, a gospodarze przesympatyczni
Anusia, a u mnie znowu pada
Będzie dobrze, M jak do niego dzwoniłam wykazał się empatia i powiedział, że jeszcze tylko jutro ma taki bardzo szalony dzień, a potem mi troszkę pomoże i naprawimy to
Oby mieć w życiu tylko takie problemy


Justyna, witaj.
Mi się ta rabata podoba i nie będę nic zmieniać, ja w przeciwieństwie do części forumowiczów chcę mieć też zielony trawnik. A ten jak to nazwałaś "wypierdek", pewnie się zdziwisz, ale jest zaplanowany na szerokość kosiarki. Patrz, pomyślałam o tym

U Ani pisałaś, że pielisz swój ogród codziennie przez 2-3 godziny dziennie, ja nie mam tyle czasu, czasem to w ogóle nie mam czasu na wyjście do ogrodu i tak go planuję, żeby był dla mnie i mojej rodziny wygodny. W ogrodzie chcę też wypoczywać. Mam małe dzieci, które potrzebują trawnika, czy rozłożonego basenu. Jakbym zrobiła przy płocie 4 metrową rabatę, to nie wiem czy by mi pół metra trawy zostało, a mój synek chodziłby po roślinach. A i teraz mu się to zdarza

I nie mówię nie takim rabatom, mam w planach większe, nawet takie 4 metrowe z drzewami, np. przy tarasie, ale nie tam, bo tak mi się podoba i tak chcę

Trudno, nawet jak coś robię źle, to dobrze mi z tym


Magda, no niestety płytki i kostka są z różnicą w grubości centymetra. Płyty mają 7 cm, a kostka 6 cm. I tu widać koronkową rabatę mojego taty, który pod kostkę musiał ten centymetr więcej podsypki robić

Marta, no właśnie bez przesady

Iwka, musi być lepiej, już mi przechodzi

Kamila, no cóż szkoda, ale na pocieszenie chociaż to, że część zdążyła wykiełkować i została

Bogdzia, nie tyle mogła, co się dostała, całe placki kompostu z trawą leżą u mnie na parkingu przy ulicy

Kasiu, no narobiła, ale cóż, życie toczy się dalej, jutro trzeba zakasać rękawy, jak mi czas pozwoli i brać się za porządkowanie tego

Spotkanie cudowne, feria kolorów i barw niesamowita, a gospodarze przesympatyczni

Anusia, a u mnie znowu pada



____________________
Ania - Malutki pod lasem
Ania - Malutki pod lasem