deszczu każdy chce ...ulewy nikt!
wreszcie do ciebie dotarłam ...mechowa pani
i od razu się powymądrzam

) no tak już mam
nie wiem kto ci doradził tutaj takie figury robic ...ale ja tam bym to szybko demontowała... i albo rabate na prosto do zurawek pociągnąć ...albo na całości zaplanować bez trawy
ten dziwny "wypierdek" przy kółku pod drzewem do koszenia bedzie koszmarem

( nie wiem czy kosiarka jakas ci sie tam zmieści?
przemyśl to ...i rozmachu wiecej nabierz z tymi rabatami ....z drugiej strony tez jak dla mnie za wąsko.
PS. rabaty łatwiej utrzymac niz trawnik - dwa pierwsze sezony sa trudne bo trzeba plewic bo roślinki maciupkie...ale potem juz z górki
na poczatku sama robiłam półmetrowej szerokości rabaty i sie zastanawialam co ja tam wsadze ...a teraz 4m szerokie i sie zastanawiam czy nie za wasko