Dominika, pewnie, że potrzebny

Wróciłam i chyba mało odpoczynku mnie już czeka

Ogórków i cukinii mam tyle, że od jutra zaczynam przetwory. Chwasty i trawa po pas

Na wyjeździe namówiłam M na ogarnięcie kolejnego mordoru, ale okazało się, że w Polsce centralnej jakieś ulewy były i u mnie powódź... Mam wszędzie bagno, nawet nie wiemy czy da radę jutro skosić
Aniu, u mnie tez się pewnie wyrówna po kolejnym nawożeniu
Tereniu, no niestety nie uciekły
Kasia, Ty chyba wiesz najlepiej jak to jest po powrocie

Widziałam Twój mordor