Maliny się przyjmą
Tuje szczupłe podlewaj nawet zimą, oczywiście jak ziemia nie będzie skuta, będą rosły nawet wtedy.
Ja swoje podlewałam wodą, którą myłam podłogę ale nie po to aby je podlać Wiosną zaczęłam im się uważnie przyglądać, jakież było moje zdziwienie, że one takie wysokie...

Aniu, powoli i zrobisz
ja bym zaczęła od sadzenia tujek

Kamila, moje zdziwienie jest jeszcze większe, bo wczoraj oglądałam zdjęcia z moich początków i okazało się, że moje pierwsze sadzone tuje na wiosnę 2015, to też były takie maluchy, a teraz już ponad płot czubkami dwie sięgają To wydaje się aż niemożliwe Ale czytałam właśnie, że tuje lubią mokro, nawet zimą i jak odgarniałam śnieg, to może ktoś się ze mnie śmiał, ale latałam z łopatą i sypałam tym śniegiem pod tujki

Zojka, pewnie, że powoli zrobię No plan na jutro jest przede wszystkim, żeby skopać ten pas na tuje i wsadzić

No to pięknie podrosły w rok. Czyli tujkowy żywopłot potrafi szybko rosnąć.

Aniu ja mam dwa psy, oszczędzam moje odpływy kanalizacyjne aby ich nie zapychać sierścią, w ten sposób przypadkiem tuje miały tubo doładowanie

No nowość znowu słyszę
Tuje nawet zimą podlewać- muszę zapamiętać!

AnnaCh napisał(a)

Zojka[/b], pewnie, że powoli zrobię No plan na jutro jest przede wszystkim, żeby skopać ten pas na tuje i wsadzić

Aniu
Nie spiesz sie ... pamiętaj o dobrze zaprawionym dołku daj tujkom obornika i dobrej ziemi

Natka, pewnie, że potrafi

Kamila, czyli psiaki pomogły tujkom

Martuś, no ja się tu ciągle czegoś dowiaduję Karol w zeszłym roku cięgle mówił, że tuje wypadają, jak mają sucho i że bardzo ważne jest ich nawadnianie nawet zimą, żeby suszy nie miały I on chyba też mówiło rzucaniu śniegu pod

Renia, gdzie mi tam... do śpieszenia daleko Ziemię mam kupioną, obornik granulowany, ale zawsze to lepiej niż nic

Kwaśną ziemię masz?

Anus my - matki Polki to zawsze w niedoczasiw .