Jak nie lubię tuj dla zasady, to mam je jako zieloną ścianę od jednych sąsiadów i ona ta ściana jest super. A ponieważ amm kika rodzajów tui w tym płocie, to one się zmieszały, poplątały i nawet mi się podoba

Aniu urosną raz dwa trzy ; jak dzieci nie wiadomo kiedy wyższe od nas

AnnaCh napisał(a)

Reszta tujek od strony sąsiadów wsadzona Jak będą tak szybko rosły jak te przy śmietniku, to za jakieś dwa lata powinnam mieć już jakąś względną przesłonę

Ania a dokarmiałaś je czymś jeszcze????

AnnaCh napisał(a)

Reszta tujek od strony sąsiadów wsadzona Jak będą tak szybko rosły jak te przy śmietniku, to za jakieś dwa lata powinnam mieć już jakąś względną przesłonę

Super, będziesz miała piękną zieloną ścianę jako tło

Kasiu, właśnie mam takie wrażenie z moimi sadzonymi w zeszłym roku, wystrzeliły nie wiadomo kiedy

Asiu, dziękuję Ci bardzo

Zojka, ja byłam antytujkowa, ale fakt muszę powiedzieć, że super szybko rosną, nie trzeba kupować wielkich, jak kasy brak na wszystko, tworzą ładną zieloną ścianę, chyba je polubiłam. Tylko to czyszczenie Jak czytam u Reni-ren133, to aż mi słabo, może jakoś odkurzaczem to będę robić

Łucjo, no właśnie, ja też mówiłam, że nie lubię, a mam I do tego coraz więcej

Aniu, nie dokarmiałam, z tego co wiem to świeżo posadzonych się nie dokarmia, chodzi o to, żeby korzenie rosły, a nie wystrzeliły w górę. Dostały dobrej ziemi do iglaków w dołki i obornika

Ewa, właśnie o to chodziło I mówię, to ja, co rok temu zarzekałam się, że nie będę się obsadzać

Aniu u mnie czyści wiatr
a ja co najwyżej przy otrzepywaniu czap śniegu - szczotką na kiju
same też sobie dobrze radzą

AnnaCh napisał(a)

[b]
Ewa, właśnie o to chodziło I mówię, to ja, co rok temu zarzekałam się, że nie będę się obsadzać

Pamiętam Aniu jak się zarzekałaś a teraz nie zarzekaj się, że kiedyś rabatę poszerzysz )

Zojka, no tak, ale czyszczone podobno są ładniejsze, bo więcej słonka dociera

Ewa, jeszcze mówiłam, że nie będę tych rabat przód, tył łączyć A teraz nie dość, że połączyłam, to jeszcze szpalerem tujowym Na razie nie mówię o poszerzaniu, coby mnie tata nie zabił, a chcę jeszcze trochę obwódek, np. dookoła warzywnika czeka robota, żeby żwirek przy skrzynkach wysypać

Posadziłam dziś piwonie na przyszłej bylinówce Mam nadzieję, że przeżyją i będą kwitły Teoretycznie, jak się mamie nic nie pokopało, to mają być białe

AnnaCh napisał(a)

No tak, ale czyszczone podobno są ładniejsze, bo więcej słonka dociera

Posadziłam dziś piwonie na przyszłej bylinówce Mam nadzieję, że przeżyją i będą kwitły Teoretycznie, jak się mamie nic nie pokopało, to mają być białe

Ja wczoraj dzieliłam piwonie przy okazji reorganizacji rabaty.

Aniu u mnie taki wygwizdów że nie muszę - naprawdę wiatr je czesze
może jak sąsiedzi od altanki coś wybudują to się zmieni- chwilowo niestety jest mega przeciąg tzw. korytarz powietrzny który cieszy mojego eM a u mnie powoduje gęsią skórkę nawet w upalne dni...

Aniu jak się wszystko pięknie rozrosło. The Fary cudna moje złapały grzyba i nie zachwycają