Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Malutki pod lasem

Malutki pod lasem

Monka 19:55, 02 paź 2016


Dołączył: 11 kwi 2016
Posty: 1466
Ania u pergolowej pisałaś o glebogryzarce napisz mi proszę czy u mnie by się przydała,bo muszę w miejscu gdzie wywaliłam te drzewa muszę przygotować ziemię na przyszły rok , anie chce mi się kopać i będę musiała chyba wypożyczyć , mam glebogryzarkę od szwagra , ale jak jej użyłam do śmiechu warte nie o taki efekt mi chodzi, chcę dodać nowej ziemi, qpy itd
____________________
Monika ogród i co dalej
20:51, 02 paź 2016
bywam u ciebie ..mniej wypisuje bo w plewniku siedziałam

cisy dosadzic mozesz zawsze ...tylko ich nie dawaj do donicy ...bo z zimowaniem może być róznie ...no i te w donicy beda nierówno szły z tymi w ziemi ...poprostu je wsadz gdzieś ...gdziekolwiek ...kiedys przesadzisz ...albo celowo zostaw tam wolny plac zeby kiedys wsadzić tam całkiem inne rosliny np. jakies lisciaste zwiewne krzewy


PS. o glebogryzałce nie odwacajacej obornika tez czytałam u mnie tez reczna robota frontowa ...długo idzie.....bo glebogryzałka dla odmiany nie wybiera żwirku i kamyków
AnnaCh 20:58, 02 paź 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Monika, szczerze... to ja nie wiem czy Ci potrzebna glebogryzarka, musisz sama wyczuć Monia, mi się wydaje, że łatwiej nam pójdzie przeglebogryzować teren, niż ręcznie kopać

Justyna, ja u Ciebie tez bywam, czytam, mało piszę, bo się nie znam
Cisy jeżeli byłyby w doniczkach, to oczywiście zadołowane na zimę, dużo roślin już tak mam, bo nie wiem gdzie je jeszcze posadzić, albo czasu mi brakuje na zrobienie rabaty.
Na razie pracuję nad M, żeby jednak może jakimś cudem ten plac zabaw przenieść, bardziej pod garaż, tak jakby przed tą stertę desek obecnie leżącą, umożliwiłoby mi to zrobienie na rogu tarasu murowanej okrągłej donicy Nie wiem tylko jak, może jakby wszyscy mężczyźni z najbliższej rodziny się zjechali plus sąsiedzi, to daliby radę
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Makusia 08:39, 03 paź 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Aniu- no nie wiem, nie wiem, co Ty po nocy z aparatem biegasz i jeżówkom zdjęcia robisz? Wymykasz się cichaczem? Nie wiem, czy bardziej mi się podoba jeżówka, czy werbena...chyba jeżówka z werbeną najlepiej wygląda

Plac zabaw zniknie za kilka lat...? Optymistko Ty Przecież Jaś jeszcze malutki- może nie w donicy te cisy tylko gdzieś w "przechowalnik"? Ja zresztą nie wiem- ze mnie taki specjalista, że dał sobie 3tygodniową qpe wcisnąć
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
lojalna_ 08:44, 03 paź 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Anka jakie jezowki boskie w nocy , moje w dzien ani w połowie sie tak sie nie prezentuja ))))))

Cisy w donicy raczej nie beda tak rosły jak pozostałe , moga byc mniejsze. Troszke nie rozumiem tego braku przejścia bo nie wiem co tam masz po prawej. ))a pod drabinka to nie mozna chodzic? Plecka bola? Buziol
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
AnnaCh 08:58, 03 paź 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Martusia, no tak wyszło Odprowadzałam rodziców do samochodu i patrzę a tam jeżówka kwitnie Musiałam obfocić, bo to z własnego siewu wiosennego Jak nie możesz się zdecydować co ładniejsze, to w tle jeszcze limkę widać Ania pergolowa by powiedziała, że wsiowy klimat tworzę, ale mi się podoba Tylko jeżówki chyba zabiorę, bo nie będzie miejsca
Co do placu zabaw, to pracuję nad M, żeby go przenieść jednak

Jola, pewnie, że nie, bo Twoje prezentują się sto razy lepiej U Ciebie wszystko takie wymuskane Widziałam wczoraj fotki i nawet na grzańca chciałąm się załapać, ale gdzieś poleciałam
Joluś po prawej zaraz zaczyna się taras i jak odsunę plac zabaw od siatki, to nie będe miała jak przejść z tej strony domu, niby można pod drabinką Ale wiesz o plecy trzeba dbać
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Agatek 10:26, 03 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
A może wystarczy przenieść drabinkę tylko, po prawej czy lewej stronie by już tak nie przeszkadzała, a cisy by spokojnie rosły
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
ren133 11:58, 03 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
AnnaCh napisał(a)
Monika, szczerze... to ja nie wiem czy Ci potrzebna glebogryzarka, musisz sama wyczuć Monia, mi się wydaje, że łatwiej nam pójdzie przeglebogryzować teren, niż ręcznie kopać

Justyna, ja u Ciebie tez bywam, czytam, mało piszę, bo się nie znam
Cisy jeżeli byłyby w doniczkach, to oczywiście zadołowane na zimę, dużo roślin już tak mam, bo nie wiem gdzie je jeszcze posadzić, albo czasu mi brakuje na zrobienie rabaty.
Na razie pracuję nad M, żeby jednak może jakimś cudem ten plac zabaw przenieść, bardziej pod garaż, tak jakby przed tą stertę desek obecnie leżącą, umożliwiłoby mi to zrobienie na rogu tarasu murowanej okrągłej donicy Nie wiem tylko jak, może jakby wszyscy mężczyźni z najbliższej rodziny się zjechali plus sąsiedzi, to daliby radę


Aniu
Masz teraz idealną pogodę na kopanie
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
AgataP 12:48, 03 paź 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
AnnaCh napisał(a)
Problem z cisami jest jeszcze jeden... plac zabaw moich dzieci. Jak już M usunie deski pozostałe jeszcze po budowie, to jest fajny pas do obsadzenia od modrzewia rosnącego przy garażu aż praktycznie do brzegu domu, niestety po drodze jest plac zabaw moich dzieci i nie wiem co zrobić. Przesunąć się go nie da, bo po pierwsze nie będę miała przejścia koło domu, po drugie zwyczajnie jest za ciężki. Pomyślałam, że może te dwie czy trzy sztuki które tam wypadną po prostu na razie wsadzę w duże donice i będą rosły, a za kilka lat jak plac zabaw zniknie, to się je przesadzi.


Ja bym kombinowała by drabinkę przenieść, plac zabaw nie jest wkopany?
U mnie huśtawka dla dzieciaków nie dość że wkopana to jeszcze przyszpilona prętami. O ruszeniu jej mowy by nie było
____________________
Z Pszenicznej...
Anda 13:21, 03 paź 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
O proszę, tu też cisy w planach
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies