Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kosimkowo - Ogród po totalnej rekonstrukcji

Kosimkowo - Ogród po totalnej rekonstrukcji

Kasia_CS 20:44, 14 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Uu ja rok temu przeforsowalam nadgarsyek, to 2 tyg nie mogłam nic robic z pisaniem długopisem wlącznie.. masakra! Oszczędzaj się
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
BKosimkArt 20:57, 14 maj 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Kasia_CS napisał(a)
Uu ja rok temu przeforsowalam nadgarsyek, to 2 tyg nie mogłam nic robic z pisaniem długopisem wlącznie.. masakra! Oszczędzaj się

U mnie to ból od łokcia po palce, z drętwieniem w nocy... więc może też chodzić o kręgosłup... w weekend był odpoczynek, dziś też nic nie robiłam i powoli mi przechodzi więc nie będzie tak źle.
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
Makusia 21:01, 14 maj 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
BKosimkArt napisał(a)

U mnie to ból od łokcia po palce, z drętwieniem w nocy... więc może też chodzić o kręgosłup... w weekend był odpoczynek, dziś też nic nie robiłam i powoli mi przechodzi więc nie będzie tak źle.


Jeśli masz problem z chwytaniem np. Kubka, zwłaszcza przy podnoszeniu ręki, to tenisista, czyli łokieć..
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
BKosimkArt 21:03, 14 maj 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Makusia napisał(a)


Jeśli masz problem z chwytaniem np. Kubka, zwłaszcza przy podnoszeniu ręki, to tenisista, czyli łokieć..

No mam faktycznie.
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
mrokasia 21:26, 14 maj 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
No to niedobrze z tym Twoim łokciem . Oszczędzaj ale nie przesadnie - ten uraz rehabilituje się poprzez lekkie ćwiczenia ale nie kompletny bezruch. Przy czym lekkie ćwiczenia nie oznaczają kopania szpadlem .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
BKosimkArt 15:53, 16 maj 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Nareszcie przyszedł deszcz. Porządny nie tak jakiś kapuśniak, który wysychał chyba zanim dotarł na ziemię

To zachęca do siedzenia na tarasie i tak patrzę na moje donice i myślę co zrobić z tym biedakiem???
Połowa nawet niecała tylko żyje a reszta chyba zmarzła/uschła... poradzicie co mam z nim zrobić???
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
akwarela 15:59, 16 maj 2018


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
Nareszcie pada i u nas Buksy niestety i moje nie wszystkie przeżyły. Też cały czas trzymam, ale coś tak sobie myślę, że nic już z nich nie będzie. Kolor brunatny, paskudny. Czas się chyba pożegnać i do doła. Dziś rano jak byłam na chwilkę w ogrodzie tak właśnie sobie pomyślałam patrząc na moje tujowe kulki, że lubię je coraz bardziej i chyba zacznę ich sobie na wszelki wypadek więcej produkować. Te to przynajmniej niezawodne i zawsze ładnie wyglądają.
____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
BKosimkArt 16:12, 16 maj 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
akwarela napisał(a)
Nareszcie pada i u nas Buksy niestety i moje nie wszystkie przeżyły. Też cały czas trzymam, ale coś tak sobie myślę, że nic już z nich nie będzie. Kolor brunatny, paskudny. Czas się chyba pożegnać i do doła. Dziś rano jak byłam na chwilkę w ogrodzie tak właśnie sobie pomyślałam patrząc na moje tujowe kulki, że lubię je coraz bardziej i chyba zacznę ich sobie na wszelki wypadek więcej produkować. Te to przynajmniej niezawodne i zawsze ładnie wyglądają.

I ja tak myślę że tujki niezawodne... choć chciałabym z cisem spróbować.
U mnie z buksów tylko ten najstarszy jest nie do zdarcia...
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
akwarela 17:20, 16 maj 2018


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
Ja cisy wsadziłam trzy lata temu, malutkie co prawda, około 50 cm i nie mam do nich cierpliwości. Chyba nic tak u mnie wolno nie rośnie jak one. Jak będę miała ze sto lat to chyba będzie potrzeba, żeby zacząć je ciąć Tylko nie wiem czy wtedy jeszcze będzie mi się chciało mieć stożki
Coś w tym jest, że te najstarsze bukszpany są jakieś mocniejsze.
Z jednej strony cieszę się z deszczu, a z drugiej mnie skręca, żeby coś porobić. Chyba kalosze założę i pójdę nawóz na trawniki rozsypywać
____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
Anitka 23:27, 16 maj 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Basiu u ciebie od planu do wykonania nawet pół dnia nie mija nieraz. Ale oszczędzaj rączkę. Nowa rabatka przy szambie fajnie będzie wyglądać. Dobrze, że pada i to nie tylko dla roślinek, ale i dla twojej rączki, bo pewnie byś ją już zrobiła.

Bukszpany w donicach nie przeżywaja zimy niestety. Na początku wiosny udają, że wszystko z nimi jest w porządku a po chwili okazuje się, że uschnięte całkowicie. Chyba go nie uratujesz.

Basiu jak długo kamasja ma u ciebie liście. Kiedy zaczynają zasychać?

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies