Przyznam, że jest to jeden z moich ulubionych wątków. Nie dość, że piękny ogród, to jeszcze wszystkie odmiany
A z nowym aparatem zdjęcia zwalające z nóg...
Mam pytanie o Dentelle de Gorron. Kupiłam ją, bo podobno nie różowieje przekwitając. Czy rzeczywiście tak jest? Widzę, że u Ciebie nie jest za wysoka, który to jej sezon? Bo fajnie byłoby, gdyby dało się ją utrzymać w ryzach.
Bożenko uczę się rozpoznawać hortki ale to marnie idzie .U Ciebie BOSKO kwitną ,ciesz się aparatem ---a my bedziemy mieli piękne zdjęcia ha ha Pozdrawiam
Moje Bobo też były wiosną ruszane, niby te same stanowiska ale musiałam je trochę porozsuwać przy reorganizacji rabaty. Bardzo himeryczna hortensja, kwitnienie jednak dość nieprzewidywalne , kwitną mi teraz łącznie 4 krzaki w tym 2 w połowie ! W zeszłym roku musiałam się zadowolić 2 maleńkimi kwiatuszkami, mam je 3 rok
Nowych fotek Bobo brak więc zastąpi ją moja "bajerancka " wielokolorowa jeżówka
Trudno mi powiedzieć, łącznie mam 4 i wszystkie rosną raczej w słońcu, do półcienia bardzo się nadaje hortensja pnąca ewentualnie przywarka japońska ( też kwitną)
Chodzi Ci chyba o hortensje ogrodowe, niestety nie są w kręgu moich zainteresowań ale może ktoś z odwiedzających pomoże.
Co do bukietówek to wszystkie zaczynają na biało ewentualnie zielonkawo i większość w końcowym etapie się przebarwia na różowo, uważam, że najintensywniej Diamant Rouge.
Z krzewiastych są odmiany różowe ale ich nie polecam, piękne są krótko, generalnie wymagają podpórek,drobny deszczyk nie przeszkadza ale ulewa w czasie kwitnienia gwarantuje szkody. Na dodatek szybko i paskudnie się przebarwiają
Bella Anna
Invicibelle Spirit ( popularnie nazywana różową Anabelką)
Różowieje jak większość bukietówek, teraz jest śnieżnobiała, krzak średniego wzrostu, w ryzach przytrzymasz ją cięciem. Kwitnie pięknie.
Przy okzaji o cięciu i rozmiarach hortensjowych krzaków- jeśli ktoś ma duży ogród to przycinaniem pędów tylko np o połowę szybko uzyska duży krzak i w mojej miejscowości takie duże okazy są, wyglądają bardzo dobrze, kwiatostany ciut mniejsze, dół trochę ogołocony ale można to przecież zakryć inną roślinnością. Ja mam ogród mały, bardzo dużo odmian i żeby to wszystko utrzymać w ryzach stosuję cięcie odmładzające ( czyli ścinanie tuż nad ziemią i ponowne kształtowanie krzaka, w tym roku zrobiłam tak z moją 7 letnią Grandiflorą i 2 Vanilkami, efekty świetne, zaczynają kwitnąć, mają mnóstwo nowych pędów, na pewno pokażę Tym sposobem w moim ogrodzie raczej nie zobaczycie dużych egzemplarzy
Jest to zupełnie naturalne , najlepszym przykładem są moje Limki w szpalerze, zewnętrzne znacznie bardziej rozwinięte od środkowych krzaków i dla przykładu jeszcze Limka pod oknem daleko w tyle za nimi
Teraz trochę przerwy bo strasznie dużo czasu zajmuje Ogrodowisko a samo się w domu i w ogrodzie nic nie zrobi
Tak jest Bożenko - dobrze że zakupiłaś nowy sprzęt. Teraz to jest to, widać prawdziwe kolory. A z nawożeniem to święta racja. U mnie hortensje dostały wzmocnione racje i teraz zamiast kwitnąć to rosną im pędy nadal.