Na pewno nic im to nie zaszkodzi, zresztą jest wiele osób , które tną hortensje jesienią z dobry efektem. Co do Anabelek to ja swoje przy tarasie jak już zrzucą liście obetnę nisko jak co roku do 10-15 cm nad ziemią bo po prostu muszę mieć miejsce na ewentualne zrzucanie śniegu z tarasu, przyjmują to bez kłopotu i unikam też w ten sposób uszkodzeń w miejscach niepożądanych. Nie zostawiam też nigdy kwiatostanów na hortensjach piennych, obciążenie śniegiem lub przymrożonym deszczem wyrządza znacznie większe szkody niż normalnie i może zniweczyć nasze wysiłki w kształtowaniu korony

Bożenko ja do Ciebie z zapytaniem . Dostałam teraz patyczki z hortek . Koleżanka źle mnie zrozumiała i zamiast wiosną poobcinała mi teraz . Na razie stoją w wodzie . Czy jest szansa żeby je ukorzenić ?

Witam serdecznie
w ten pochmurny i mglisty dzień ( przynajmniej u mnie)
Narodowy dzień sadzenia cebul- sobota u mnie się nie odbył bo po pierwsze byłam w pracy a po drugie i tak padało ( jestem wredna bo byłam zadowolona z tego faktu, skoro ja jestem w pracy to nich pada - muszę popracować nad tą cechą charakteru

Co do pytań to Anabelki i Limki spokojnie można jeszcze przesadzać do końca października a te z doniczek możemy wsadzać właściwie cały rok jeśli tylko ziemia nie jest zamarznięta. Sadzenie do gruntu dotyczy też małych sadzonek, na pewno nie przemarzną i nie ma potrzeby chować ich do piwnicy

Tak w rzeczywistości wygląda na dzień dzisiejszy ogródek