też wykorzystuję skoszoną trawę do ściółkowania, szczególnie za tujami i serbami - sprawdza się!
Z perzem od sąsiadki też miałam taki sam problem, ale zanim posadziliśmy rośliny długo walczyłam z jego korzeniami, wyciągałam wszystko widłami amerykańskimi i dało efekt, teraz raz na jakiś czas pojawi się pojedynczy przyrost i wtedy wyrywam, ale generalnie problem został u mnie wyeliminowany, a u sąsiadki dalej jest, bo ona wyrywa tylko to co się pojawi na powierzchni.
____________________
Tu ma być ogród :)