ja kiedyś nie byłam taka przekorna, wszyscy byli ważniejsi ode mnie, nigdy nie umiałam niczego odmówić, chociaż nie zawsze się z tym zgadzałam, wszystkim chciałam pomóc, a jak ja byłam w potrzebie to okazało się, że muszę liczyć na siebie i rodzinę. Życie dało mi trochę w d... i zrozumiałam, że czas to zmienić. Do pełni szczęścia jeszcze daleka droga, ale z każdym dniem coraz bliżej

I też czasami mam dość wszystkiego, siądę i siedzę i tak się zastanawiam po co tak człowiek się produkuje, ludzie żyją z dnia na dzień, przyjdzie taki z pracy, rozwali się przed telewizorem i leży, niczym się nie przejmuje i dobrze mu z tym.
Też mam czasami okresy wypalenia, nic wtedy nie robię, łapię dystans do wszystkiego, ale za chwilkę przychodzi myśl może by to poprawił, może by to zrobił i stwierdzam, że tak jest dobrze, bo żyję w zgodzie ze sobą i robię tak jak mi sie podoba !!!
____________________
Iwona
Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.