Tak tojeść panoszy się u mnie od kilkudziesięciu lat ale na trawie nie miała tak łatwo
Nad oczko mam chciejstwa - hakonechloe (jak u Małej Mi - tak wiem nie te proporcje ale co tam)
jakieś hosty
kaczeniec
irysy
sit zaraz znowu mi się wysieje
a na razie rośnie w pobliżu kalina, róże miniaturowe, perowskia jakaś niska odmiana i lawendy
Strong Anabelle. Jedną udało mi się bez wykopywania uszczknąć i tej nic raczej nie będzie ale drugą idiotka wykopałam bo nie mogłam odciąć kawałka. I z tą będzie marnie... donica z wodą to taka namiastka wody, ciekawe czy jakakolwiek liliowata by przeżyła w takiej mini balii.