Mhm, po tym jak mi skoczyła waga do takiego poziomu, którego miałam nadzieję nie przekroczyć, uwzięłam się i poszłam do dietetyka. Także teraz dieta - 5 posiłków dziennie (o określonych godzinach) 3 x w tygodniu siłownia, a w dni bez siłowni co najmniej 20 min spaceru lub jakieś ćwiczenia w domu.
nawet nie wiedziałam że taka jest
ja truskawki ścięłam na początku listopada, ale i poziomkę chyba zaraz zetnę też
od papryk to mnie aż język piecze
naprawdę twój mąż zje te wszystki "słoiczki"?
świetne masz sałaty
kupujesz na sztuki sadzonki?
Ja truskawki ścięłam we wrześniu i już niestety liście odrosły.
Co do papryczek - to tak, mąż je bardzo lubi i zjada do kanapek lub kiełbasy. I faktycznie do przyszłego roku ich nie będzie już.
A co do sałaty - to były wysiane we wrześniu do skrzyni i już zjedzone
Kupiłam jakąś mieszankę nasion sałat i nawet ładnie zeszła a potem porozsadzałam w skrzyni
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams