Takie soczyste kolory, że aż nieprawdopodobne aby to wszystko było "konewkowane"
Sylwia, zatyrasz się takim podlewaniem, kopcie studnię do tego pompa i niech leci podlewanie mocą prądu, a nie twoich rąk.
U mnie jest woda miejska, ale z uwagi na koszty, wykopali nam studnię na kilkanaście metrach znalazła się woda i teraz podlewa się nie tylko z wody opadowej ale i taniej wody z gruntu.
Póki co, życzę aby ta rzeczka wypełniła się prawdziwą wodą
Kolory azali robią wrażenie Pozdrawiam
Wodę mamy ze studni pompą do wysokości gunnery dobije. Dalej trzeba konewką. Studnia jest wspólna z sąsiadem, którego nie ma więc bez Jego zgody na głębinową nie ma szans i nie wiem czy koszty się kalkulują bo do domu podciągnęłam z wodociągu.
Mam ogród bardzo mocno pod górę, pompa nie da rady dobić na taką odległość i wysokość niestety......czekamy na deszcz....
Aaaa zapomniałabym Wam powiedzieć, że się odnalazł zaginiony karaś weloniasty .... nioe mam pojęcia jakim cudem.....bo wczoraj każdą doniczkę przesunęłam czy czasem się za nią nie chowa, i cały dzień go nie było, a dziś zachodzimy i pływa jakby nigdy nic Normalnie uwierzyć nie mogła swoim oczom.
Kto mi wyjaśni taką historię???
Wyszło na to, że niepotrzebnie siatką połamałam sobie roślinkę
Brzoza deremboz szybko rosnie, podlewaj ja to sie odwdzieczy pieknym kolorem jesienia. Deby pospolite tez szybko rosna, ale liscie łapia maczniaka.
Jeszcze sa drzewa zapomnialam nazwy ale sobie przypomne maja kore w plamy bardzo szybko rosna. Jak mozesz to nasadz duzo sosen tych naszych najwyzej bedziesz ciela jak bedzie gesto.
Chociaz pol dnia aby te rosliny mialy cien.
Cos trzeba zrobic bo dzialka piekna ale jak na patelni.
Znam to kupilam 3 ryby na poczatku i wiecej czasu spedzilam na szukaniu ryb w oczku niz w ogrodzie. Ootrafily przez dzien nie wychodzic myslałam, ze kaczki, gesi moze przylecialy i wylowiły a one sie ukrywaly za kamieniami lub pod zagrzebywaly sie w mule.
Elu na całej działce już przeszło 300 dużych( ogromne urosną)nasadziłam, obawiam się , że więcej nie wlezie. Są buki, graby , brzozy, sosny, świerki , dęby, klony, wierzby, modrzewie, jarzębiny i cała gama innych. Rosną, ale na razie same podlewania wymagają.
A mam obawę, że jak urosną to podlewanie bylin nie odpadnie bo drzewa wodę wypijają. No ale wtedy tylko byliny trzeba będzie podlewać, a teraz latamy do wszystkiego. Do drzew, do krzewów i do bylin. Cięzka ta walka o ten kawałek planety, tylko jeden rok był pod tym względem świetny bo było ładnie, słonecznie, a raz w tygodniu z nieba podlewało i rośliny wtedy mocno podrosły to był sezon 2016. Suszy nie mieliśmy, tylko trawa w oczach rosła