Mam. dostałam jedną od Iwonki i pasuje mi do dzbana od Anitki A poważnie to mam 6 szt ledwie zipiącej i mocno zabidzonej, bo się nie kochamy zbyt mocno....jakoś mam wrażenie, ze nie bardzo pasuje do mojego stylu ogrodu za to niewątpliwie pasuje do Ogrodu Anitki, ale to już zupełnie inna historia, na która zapraszam wieczorem.....późnym wieczorem raczej
Sylwio, a czy ta lawenda już na pewno kwitła, czy dopiero w pąkach (bo u mnie dopiero w pąkach, a motyle czekają na pełny rozkwit)? Dziwi mnie ten brak motyli... A tak w ogóle, to gdzie to jest, bo nie słyszałam o tym miejscu?
Edit
Już wiem, wystarczy wpisać w gogle Lawendowe pola Małopolska
Piekne lany lawendy. Napisz Sylwia gdzie tyle lawendy. Uwielbiam lawende.
Czy ta lawenda kontraktowana namydelko i perfumki.
Motyli nie ma moze gdzie indziej maja smakolyki.
Jak scinaja lawende to tragedia dla owadow wiec lepiej ze ich duzo nie ma.
Zawsze scinalam kocimietke jak zaczela lawenda kwitnac wtedy owady przenosily sie na lawende wmiedzyczasie kocimietka sie drugi raz odrodzila i przelatywaly na koci, wtedy scinalam lawendy.
Ja się jeszcze zastanawiam jaki mają patent na to, żeby lawenda nie wymarzała. Nie widać tam żadnych luk lub mniejszych krzaczków. Wszystko równiutkie jak na polach w Prowansji.
Sylwia dzięki Nawet nie wiem kiedy ty niektóre zdjęcia nam robiłaś. Jak zwykle niezawodny fotograf z ciebie. Jak znajdziesz kiedyś chwilkę plis, plis wrzuć u mnie kilka moich i wspólnych fotek