Oj!oj! współczuję
dlatego dopytywałam Ciebie o wiązanie dalii, nawet średnio wysokie potrzebują wsparcia, inaczej rozpadają się łodygi, natychmiast się łamią, albo już nie można podnieść.
Wiem, okropnie wyglądają kije, potem rozciągnięte sznury, ale wyjścia nie ma.
Ja w takiej ilości nie daję rady mieć wszystkich podpór jednakowych.
Siatki takie jak pokazała Iza mam i nie zdają egzaminu, a nie wygląda to za ładnie.
Mam je zakładać na szpaler anabelek.
Na zdjęciu Izy są dalie duże, ale w pierwszej fazie kwitnienia, wówczas wszystkie są zwarte.
Potem następne kwiaty są wyższe i wyższe nie dają rady się utrzymać.
Zrobiłam też obręcze z siatki ogrodzeniowej powlekanej 80 cm wysokiej i tez w tym roku pochyliły się pod ciężarem. Przeplecione były na krzyż prętami.
Miałam jeszcze wbite pręty wyższe by powiązać ale nie zdążyłam, choroba mnie dopadła dlatego wyłożyły się.
W przyszłości coś wymyślisz jakieś wsparcie.
a teraz trudno, zdrowie najważniejsze, to tylko kwiatki.
Uśmiechnij się

jutro będzie lepiej