Z czarnych pomidorów przebojem u nas był 'Black Korean' albo jakoś tak. Niestety tylko raz udało nam się kupić i żadne z nas nie pomyślało aby nasiona zostawić...i zżarliśmy nasiona z pomidorami
Duże, mięsiste lekko kwaskowe.
Smaczny też jest 'Czarny książe".
Na przetwory zawsze mamy 'Rumbę Ożarowską".
A ogólnie co roku sadzimy "dziwolągi" i testujemy
A najwięcej mam mieszańców z kompostu...wyrastają na rabatach i wiecznie dziwią gości

Toszka napisał(a)

Z czarnych pomidorów przebojem u nas był 'Black Korean' albo jakoś tak. Niestety tylko raz udało nam się kupić i żadne z nas nie pomyślało aby nasiona zostawić...i zżarliśmy nasiona z pomidorami
Duże, mięsiste lekko kwaskowe.
Smaczny też jest 'Czarny książe".
Na przetwory zawsze mamy 'Rumbę Ożarowską".
A ogólnie co roku sadzimy "dziwolągi" i testujemy
A najwięcej mam mieszańców z kompostu...wyrastają na rabatach i wiecznie dziwią gości

Ja pomidory pierwszy raz w tym roku miałam. Te co wiosna karłowe posadziłam wcześnie miały owoce bardzo, zostawiłam nasionek, bo nie wiem czy za rok Pani na targu takie krzaczki będzie miała. Z własnego siewu miałam pomarańczowe (żółte)koktajlowe, porosły wielkie krzaki kwitną, ale już zaraza łapie i chyba po nich. Te kolorowe dostałam na spróbowanie

Pamiętacie moje śluzowce z zeszłego sezonu? Nie zwierzęta, a się przemieszczają, nie rośliny i nie grzyby.....są ponownie
w tym roku w dwóch miejscach na drewnie, rok temu na trocinach


Próżno ich szukać na drugi dzień w tym samym miejscu

Sylwio, przepięknie
Szkoda tej powodzi, ale wiesz, że co nas nie zabije, to nas wzmocni
Tego się trzymajmy i głowa do góry.

Ciekawie wyglądają te śluzowce. Nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego. Ile to się człowiek dowie, będąc na Ogrodowisku.