A to efekt moich wczorajszych zmagań. Dobrze ,że było mega ciepło. Pół dnia babrania się w lodowatej wodzie i mordowania opuchlaków. Na szczęście nie było ich zbyt wiele. ( w tamtym roku w tych ciskach po 5 zeta w kazdej doniczce było mnóstwo poczwarek, normalnie plaga.) Tutaj kilka tylko kilknascie sztuk. Sadzonki cisa hillii. wcześniej były hicksii, ale ze względu na Zuzę, która po prostu bierze wszystko do buzi i jest nie do upilnowania, musiałam wymienić na chłopaków bez czerwonych owocków. Kupiłam więcej sadzonek i gęściej posadziłam.. babeczki pojadą do Ewy



jeszcze położę ekoborda i z przodu wysypie żwirek.. moze to mnie zniechęci do przesadzeń i już zostanie jak jest bo ileż można hihihi

Odgrzebuje powoli swój ogródek
dziękuję Olikwo za życzenia!
U nas wszystko z opoźnieniem, ale łepki wychodzą z ziemi! Nawet już zaczełam coś sprzątać przycinać...
tyle tylko ,że w jeden dzień ciepło a w następny to:


Jednak już czuć,że wiosna idzie!
Muszę zrobić plan, co zrobić w tym roku, bo w poprzednim to był jeden wielki spontan i mega rewolucja..
roboty musialy we wrzesniu być przerwane( kostki zabrakło w hurtowni, a potem moja choroba), ale w tym roku zamierzam skończyć
Dzięki ogrodowisku nie mam parcia ,że musi być już natychmiast, planuję rozmyślam, kształtuję ogród w głowie.. a to daje spokój
macham łapkami


aaa, będę miała 2 jezyny do wydania wiosną, gdyby ktoś coś chciał, to mi się przypomnieć proszę

Lorka przepadłam jak zobaczyłam to zdjęcie (żeby nie było oglądnęłam wszystkie ) marzy mi się do mojej sypialni taki widoczek

Dzisiejszy totalny spontan.. wiśnia piłkowana Amanogawa. Pewnie pójdzie w miejsce tej kosodrzewiny.. a tuje wymienie na cisy. zastanawiam się co w nogi jej posadzić.. fajny okaz, bardzo wysoki, prościutki tylko teraz musi puscić gałązki co byście mi doradziły? po prawej stronie tymczasowo mam rozplenice moudry( o ile przeżyła zimę,) i anabelki ( tez tymczasowo)

fajnie, piekne drzewko
gdzie kupilas ?

ja kupilam tydzien temu juz drugą

Kasya w Zakręcie jest takie centrum ogrodnicze aura( za stara miłosną) ten okaz ma z 2 m jak nie więcej a kosztował tylko 59zł fakt ,że nie ma gałęzi dużo.. mają jeszcze kilka sztuk z tego co widziałam.. zastanawialismy się, ale dwie to za mało( znaczy się nieładnie tak) a na 3 miejsca nie ma niestety..

one sa bardzo chude zmiescilyby sie

moja ma 4m , siega czubkiem do parapetu 1 pietra ja kupowalam kolo siebie, tam maja tanie drzewka