Złota zasada trójkatów to podstawy kompozycji - są to zazwyczaj trzy (piszemy tu o roslinach, ale nie tylko ich się to tyczy) dominujące wzrostem, formą, kolorem lub pokrojem rośliny i posadzone są tak, że gdy połączy się je linią utworzą rogi trójkąta. Zawsze łączy je wspólny element czy to strzelistej formy, lub poziomy pokrój, kulisty itd Owa zasada wprowadza wizualny ład i porządek. Jest to zasada odnosząca się do planowania przestrzeni. Podobna zasadą jest piętrowe sadzenie roślin symbolizujące - i tu pozwolę sobie na uzycie symboliki kompozycji japońskiej - najwyższy to niebo, nizszy to człowiek i najniższe piętro to ziemia.
Mam nadzieję, że jasno to wyraziłam
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Widzisz Toszka, niby o tej zasadzie słyszałam ale się nigdy nie wgłębiałam. A szkoda :/
Wiem czemu niektóre obsadzenia nam się nie podobają, intuicyjnie wiesz, że coś jest skiszone ale nie wiesz co (tak jet w moim przypadku). Na tą lewą najwyższą kaskadę za nic w świecie nie umiem dopasować tego stożka i kulek coś mi cały czas nie gra :/
A teraz prawa strona schodów. Wyobraźmy sobie, że to co na zdjęciu to cis a w przypadku kulek - cis i buksy. Gdybyś tego wpisu o tej zasadzie trójkątów nie poczyniła pewno bym tam 3 stożki wpakowała :/
A to już chyba by nie grało :/
A o to mniej więcej biega.
A teraz prawa strona schodów. W myśl zasady trójkątów źle. Tak?
Kurcze nie wiem. Na trzy elementy (stożek + dwie kule) jest tam za dużo miejsca a cztery (stożek + trzy kule) burzą założenie?
No i ta jest dla mnie maniana, ta rabata
Niekształtna, burzy całą koncepcję. Pierwotnie to mają być tam trzy kulki w tym wąskim pasku, przy samej chałupie a z przodu Choiny kanadyjskie Jeddeloh. Miejsce cieniste, nawet mocno.
Ale mi zgrzyta :/
Czyli zgodnie z w/w zasadą powinny być jakieś formy dominujące na trzech rogach.
Ta rabata ma nawet kształt trójkąta, jak się uprzemy. Wybaczcie ja przy niej wymiękam