Mirelko dziś mój tata ma urodzinki, musimy do niego podlecieć a potem się zobaczy Jak eM będzie miał wenę do kopania, to pewno coś podziałamy A jak nie, to skończymy jutro.
W sumie byle pogoda była, to można już robić w ogrodzie

A ja właśnie kończę kawę i biegnę umyć okno - ostatnie mi zostało, bo można je myć tylko do godziny 11 (później słońce nie pozwala). Macham i życzę nam takiej pięknej pogody na weekend.

Bożesz... dzięki Ci dobra kobieto za przypomnienie ja jeszcze okien nie mam pomytych. O rany!
To co w ogrodzie zupełnie mnie pochłania. Dobrze, że nie zapominam gotować chłopakom ale pewno jak by w lodówce brakło to by się upomnieli
Budzę się codziennie o piątej rano, oczy jak pięć złotych i już myślę o ogrodzie Ta choroba ma chyba jakąś nazwę