Ania, ja też drżę na samą myśl o sadzeniu. Dziś jak z Toszką gadałam, to myślałam, że mi ręka odpadnie

A Toszka cała? zdrowa? żyje? Iza no mów, bo ja już w histerie wpadałam przez Toszki nieobecność

Ale oqpany ten watek, żeby nie napisać osra...

Wucet był u Constans znaczy Ani naszej a widzę, że przeniósł się do mnie hi hi

Bea opaski ściągam bo rabaty powiększymy, ale kancików raczej nie będzie. W sumie to sama nie wiem co będzie

Nett w Twoim wątku na temat drzew chyba już wszystko zostało powiedziane

Macham Dziewczynki, zimno jak nie wiem co, nie wiem kiedy te cebule posadzę

Dziewczyny mogę prosić tu albo na priv, ile za goooofno płacicie i na co zamawiacie, znaczy się na kg, na litry, kopy, taczki, wywrotki? Bo mam rolnika za miedzą, qpą waniajet pod nosem i chcę go o to smrodem pachnące złoto zapytać, ale muszę wiedzieć, czy policzy jak człowiek czy jak żyd

Hi hi no ale ja się nie gniewam Za co mam się gniewać?

Ja też...

Koopę mam mieć po 15, ciekawe jak te goowno będzie wyglądać?