Aniu Kochana! jesteś brakowało Ciebie na forum ale również na Święcie Róż!
Czy widziałaś jak pięknie rozkwitł irys od Ciebie? przepiękny i do tego delikatnie pachnie, co mnie zaskoczyło uznałam, że to ten biały, a może to ten leciutko niebieski? ))
Hejka mnie też brakowało forum, a o Święcie Róż nie wspomnę ale cóż, nie można być wszędzie Kasiu o ile pamiętam powinnaś mieć ode mnie trzy kolory irysa biały , lekko błękitny i fiolet
I po wizycie u Danusi pewnie rewolucję będziesz przeprowadzać. Zaczęlo się od miskantów a skończy.....
Zamiast citronelli posadź bordową żurawkę ktora lubi słońce.
Witaj Marzenko ,
u Danusi już byłam kilka razy, ale oczywiście każda wizyta jest wspaniała, dodaje energii i mobilizacji do ulepszania i zmian ja narazie oglądam już na spokojnie, dokończę to co mam zaplanowane zrobić w tym roku i wstrzymuję się z działaniami do zakończenia budowy chociaż na stanie zamkniętym chociaż i tak jak dzisiaj moja siostra zobaczyła ten nasz kawałek zieleni to był jeden komentarz:"Co, nie możesz wytrzymać?" )))
miskanty Variegata miały być tam od początku, oczywiście zgodnie z projektem Danusi nie mogłam ich dostać, więc kupiłam zamiennie Morning Light. A skoro udało mi się trafić na Variegata,to Morning Light wyleciały w inne miejsce )
Bordowe żurawki już siedzą dalej przy hortensjach - mówisz, żeby przesadzić? ja tam bordowego nie chciałam, bo tam będzie śliwa wiśniowa Nigra na pniu, jak tylko gdzieś ją znajdę ) bo generalnie nie ma nigdzie w tej chwili, chociaż w jednym sklepie jest jedna sztuka za bagatela 370 zł - normalnie ta Nigra kosztuje tak z górką max 70 zł. Wykorzystują sytuację. A ja sobie spokojniutko czekam aż na nowo szkółki naszczepią mnie się nie spieszy )..........
Kasiu, fajne miałyście spotkanie i jak widzę trenowałaś super nożycami - cięcie
Irenko, było fajnie jak zawsze z Danusią i ludźmi z forum ale przecież Ty to doskonale wiesz
A nożyce wreszcie kupiłam, bo stożki nie były ciętę ponad rok doczekały się i muszę przyznać, że świetnie się tnie
I po wizycie u Danusi pewnie rewolucję będziesz przeprowadzać. Zaczęlo się od miskantów a skończy.....
Zamiast citronelli posadź bordową żurawkę ktora lubi słońce.
Witaj Marzenko ,
u Danusi już byłam kilka razy, ale oczywiście każda wizyta jest wspaniała, dodaje energii i mobilizacji do ulepszania i zmian ja narazie oglądam już na spokojnie, dokończę to co mam zaplanowane zrobić w tym roku i wstrzymuję się z działaniami do zakończenia budowy chociaż na stanie zamkniętym chociaż i tak jak dzisiaj moja siostra zobaczyła ten nasz kawałek zieleni to był jeden komentarz:"Co, nie możesz wytrzymać?" )))
miskanty Variegata miały być tam od początku, oczywiście zgodnie z projektem Danusi nie mogłam ich dostać, więc kupiłam zamiennie Morning Light. A skoro udało mi się trafić na Variegata,to Morning Light wyleciały w inne miejsce )
Bordowe żurawki już siedzą dalej przy hortensjach - mówisz, żeby przesadzić? ja tam bordowego nie chciałam, bo tam będzie śliwa wiśniowa Nigra na pniu, jak tylko gdzieś ją znajdę ) bo generalnie nie ma nigdzie w tej chwili, chociaż w jednym sklepie jest jedna sztuka za bagatela 370 zł - normalnie ta Nigra kosztuje tak z górką max 70 zł. Wykorzystują sytuację. A ja sobie spokojniutko czekam aż na nowo szkółki naszczepią mnie się nie spieszy )..........
Kasia to Ty nic w projekcie Danusiowym nie zmieniaj Chociaż nęcą te bordowe zurawki pod nigrą i z bukszpnami To normalne że nie możesz wytrzymać Jak dom już otynkujecie to działaj na maxa!!
Chyba też je muszę kupić, już 2 rzeczy w Danusiowym sklepie kupiłam!
Wiem, to forum jest wyjątkowe
Ja chyba teź kupię, bo do precyzyjnego cięcia te szpalerowe wielkie nożyce za duze a od sekatora zrobił mi się pęcherz Chociaż stożki dobrze mi się boschem tnie...
Aniu Kochana! jesteś brakowało Ciebie na forum ale również na Święcie Róż!
Czy widziałaś jak pięknie rozkwitł irys od Ciebie? przepiękny i do tego delikatnie pachnie, co mnie zaskoczyło uznałam, że to ten biały, a może to ten leciutko niebieski? ))
Hejka mnie też brakowało forum, a o Święcie Róż nie wspomnę ale cóż, nie można być wszędzie Kasiu o ile pamiętam powinnaś mieć ode mnie trzy kolory irysa biały , lekko błękitny i fiolet
Z takich nowych u mnie to kwitły właśnie ten biały co pokazałam oraz takie niskie fioletowe
Coś jeszcze szykuje się tam do kwitnienia więc poczekamy widzę też niestety, że niektóre to same liście a pąka nie widać ale to nic, jak nie w tym roku, to w następnym