Krzysiu, bardzo Ci dziękuję za zainteresowanie i poświęcony czas Twoja propozycja jest bardzo ciekawa, ale będzie z tym problem, przede wszystkim dlatego, że niestety brak jest u mnie miejsca na przestrzenne budowle od brzegu tarasu do ogrodzenia będzie.... 4,12 m (( trzeba jeszcze doliczyć schodki na taras, ścieżkę do tarasu, grubość muru ogrodzeniowego i.... w zasadzie już prawie nic nie zostaje.... a akurat chciałabym taką ścianę mieć naprzeciwko drzwi tarasowych i tarasu tzn. aby widzieć i słyszeć wodę siedząc na tarasie ale również aby była widoczna z wnętrza jedyna możliwość to zrobić wylewkę w murze ogrodzeniowym i jakiś mały zbiornik na wysokości gruntu, do którego ta woda będzie wpadać. No i tutaj pojawiają się kwestie techniczne tzn. czy taki dwuwarstwowy mur pomieści wylewkę i co tam do tego trzeba - bo może trzeba w tym miejscu zrobić szerszy mur?... i ile mimimalnie powinnam przewidzieć na zbiornik do którego ta woda będzie wpadać.
Tak sobie teraz myślę, że może ten pomysł to nie dla mnie, ze względu na brak odpowiedniej przestrzeni... Może się zapędziłam w pomysłach? Może dla mnie wynaleziono pionowe ściany wodne albo kule granitowe z ciurkadełkiem .... ale taki mur z którego leci woda jak u Ciebie bardzo mi się podoba.... i najchętniej widziałabym to w okolicy tarasu, drugie ewentualne miejsce jest tuż obok - naprzeciwko wykuszu jadalni, ale tam widzę coś innego - albo ciekawą rzeźbę albo ładną donicę z sezonowymi roślinami ech....niestety narazie to tylko plany
Muszę spróbować narysować to co mi siedzi w głowie
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
budowla z daszkiem stoi tuż przy naszym murze, daszek jest skośny a odpływ z rynny z daszku jest tuż przy ogrodzeniu czyli przy większym deszczu wszystko będzie leciało do nas lub w ogrodzenie lub tuż przy nim.... Miałam się tym narazie nie przejmować, bo w końcu jeszcze nasz dom nie postawiony, ale ta sprawa nie daje mi spokoju... Nie szukam powodów do kłótni z sąsiadami, ale poprostu się martwię o ogrodzenie i teren przyległy, że będzie poprostu strasznie mokro.... i że może podmywać fundamenty albo jeszcze jakiś grzyb od wilgoci będzie wychodził....
Pani sąsiadka mówiła kiedyś, że dom będzie w kolorze piaskowym ..... A panowie malujący dom powiedzieli, że nie wiedzą skąd pomysł na taki kolor, bo to moda lat 80-tych i nikt już dzisiaj raczej nie maluje na taki kolor.... I weź tu człowieku planuj sobie ogródek np. w stylu angielskim.... albo z zapożyczonym krajobrazem ))...... jak żyć.......... nic tylko obsadzić się świerkami serbskimi i to dużymi )
Haneczko, jest takie prawdopodobieństwo bo daszek wąski i ma tylko jedną rynienkę na jednym z wąskich boków... Sąsiad twierdzi, że będzie deszczówkę tam zbierał.... Ja się przejmowałam, że mi widok zepsuli daszkiem, a tu jeszcze i woda... Ręce opadają... Ponownie się cieszę, że nie zaplanowałam z tamtej strony tarasu a garaż.....
Jeszcze Wam pokaże co będzie widoczne przy podjeździe, wejściu do domu, z biblioteki i z dwóch sypialni...
od ściany ich domu do siatki podobno zachowane są 4 metry... bliżej jest ten balkon na górze... wejście do naszego domu będzie naprzeciwko tego okna na dole i w linii prostej od wejścia do siatki jest 10 metrów... Planuję ten fragment z oknami obsadzić gęsto świerkiem serbskim... i niech mi tylko ktoś coś powie....
Najbardziej dziwi mnie bezmyślność... ja my coś robiliśmy to mówiliśmy sąsiadom, ale w drugą stronę nic.... Co daje tylko jeden wniosek na przyszłość: robić swoje i się nie przejmować
Kasiu.Taka budowla do Twojej przestrzeni między tarasem a ogrodzeniem jest zdecydowanie za wielka. -zapomniałem zapytać o odległości, myślałem że masz większą odległość widokową.
Twoja myśl o zrobieniu wylewki w murze ogrodzenia jest trafiona, technicznie to się da zrobić, ewentualnie w tym miejscu trzeba będzie poszerzyć mur tak aby rura wodna o przekroju fi 32 PE się zmieściła, a wylewkę trzeba będzie wmurować na etapie realizacji muru,wymiary takiej wylewki to długość 650 mm, szerokość 150 mm. wysokość 120 mm. Na zbiornik wystarczy zaplanować powierzchnię 90 x 90 cm, tuż przy scianie. pozdrawiam
budowla z daszkiem stoi tuż przy naszym murze, daszek jest skośny a odpływ z rynny z daszku jest tuż przy ogrodzeniu czyli przy większym deszczu wszystko będzie leciało do nas lub w ogrodzenie lub tuż przy nim.... Miałam się tym narazie nie przejmować, bo w końcu jeszcze nasz dom nie postawiony, ale ta sprawa nie daje mi spokoju... Nie szukam powodów do kłótni z sąsiadami, ale poprostu się martwię o ogrodzenie i teren przyległy, że będzie poprostu strasznie mokro.... i że może podmywać fundamenty albo jeszcze jakiś grzyb od wilgoci będzie wychodził....
Aniu ale to nie może tak być - woda z dachu sąsiada nie może spływać na sąsiednią działkę. Czy oni nie mogą sobie rynien zamontować? Mają w ogóle pozwolenie na budowę tego czegoś? Pewnie nie, bo by nie dostali - my musieliśmy zaprojektować garaż w ten sposób że spad dachu jest na naszą działkę, a ponieważ garaż nasz miał przylegać do stojącego garażu sąsiada, musieliśmy dodatkowo budować tzw mur ogniowy - ponad metr ścianki bocznej ponad garaz sasiada...
nie chodzi o to by szukac powodów do sporu, ale myślę że warto porozmawiać - będzie Wam ogrodzenie zamakać i niszczeć...