Jakoś specjalnie nie przerasta. Nie przesadzajmy. Jak robię kanty, to ryzyko jest minimalne. Trawa jak zechce (i chwasty) to i w podsypce będzie rosnąć. Uważam, że robienie na cemencie to zbędny koszt i robota, bo ciężkim samochodem jeździć nie będziesz. Ale to tylko moja sugestia... na oszczędzenie pieniędzy i pracy... forsę można na roślinki wydać

Przy przerastającej trawie kostki nie trzeba wyciągać... ale zdarzyło mi się cieszyć z możliwości wyjęcia kostki dwa razy - raz jak mlecz wrósł głęboko, a drugi raz jak wysiała mi się perovskia "Littl Spirit" i mogłam ją bezboleśnie przesadzić.

dziękuje Ci bardzo akurat mam zbędny piasek który został nam z tynkowania to bym go sobie wykorzystała

Grodziu piękne masz widoki, moglabym sie gapić godzinami, a w ogródku to by tylko trawa wystarczyła . Będę zaglądać i kibicować.

Niestety pogubiłam się po drodze...zrobiłam podstawowy błąd dostałam dużo sadzonek od teściowej i mamy i wsadzałam bez planu tam gdzie uważałam że będzie ok i teraz mam niestety co mam wielki misz masz... pomożecie? jestem gotowa przesadzać i dosadzać licze na Wasze rady...terenu jest sporo a ogród zaczyna się tak jest to południowa część bardzo gorąca na skarpie

Wieczorem jak wrócę z pracy dodam zdjęcia bo wczoraj mi się nie wkleiły.

wiem jest co poprawiać...ale jak mi pomożecie to może dam radę obecnie planuję zrobić tą część do wierzby...myślę też nad zrobieniem obrzeża na całości z kostki granitowej...proszę o rady

Grodzia no skarpa niczego sobie Ale w takim terenie trudne, żeby działka była równa A jaką masz ziemię na skarpie?
Jaka ona wysoka, szeroka i długa? Da radę fotkę od frontu jej zrobić?

Grodziu, chętnie pomogę ale potrzebują wskazówki co chcesz i jaki efekt chcesz osiągnąć. Więcej zdjęć poglądowych, bo po tym kawałku to ciężko wywnioskować co gdzie i jak.
Jakiś punkt odniesienia potrzebny...np. widok z okna, ścieżki,tarasu...no, w każdym bądź razie jakaś oś widokowa
Albo plan z zaznaczeniem tej skarpy.