Amelio, piękny Twój jesienny ogród Bardzo mi się podoba - te fajne kolory
Amelka, powrót do pracy to ogromna zmiana dla twojej całej rodziny, wyobrażam sobie jaki miałaś czy masz nadal kocioł. Tak to już niestety jest, ale wpadniesz w rytm i będzie ok. Pozdrawiam Cię serdecznie
Ja jeszcze pieca nie uruchamiam, nie będę zimy zapraszać
A tak poważnie, to chyba muszę też dziś w mojej kominko-kozie napalić. Na dziś jeszcze opału starczy, a jutro M do piły zagonić trzeba
oj Mirellko masz racje, dezorganizacja w tamtym tygodniu w domu panowała strasznaale dziś już pełny luzi w pracy he he i w domu
ogród rzeczywiście robi się smętny, ale ma to w tym jakiś urokja jesień uwielbiam, właśnie za kolory, szkoda tylko że nie udało mi się kupić ambrowca i szkoda że grujecznika mi słońce popaliło w upały, teraz nie ma się co przebarwiaćbiedak ma tylko dwa liścieBuziaki przesyłam